Stado około 170 krów należące do jednego z rolników z Ciecierzyc w gminie Deszczno w ogóle nie było objęte opieką. Krowy chodziły samopas, biegały po ulicy i wchodziły pod samochody – nie tylko w gminie Deszczno, ale również na terenie Gorzowa. A do tego nie miały żadnych badań, były zaniedbane i nie miały kolczyków - czyli wymaganych przez prawo identyfikatorów.
Dlatego też służby uznały te stado za nielegalną hodowlę. Mieszkańcy gminy Deszczno oraz mieszkańcy Gorzowa wielokrotnie interweniowali w sprawie bydła, które chodziło po terenie międzywala. Teraz sprawa zostanie załatwiona, a krowy zostaną... zabite. Wojewoda lubuski wystąpił do ministerstwa rolnictwa z prośbą o pieniądze na likwidację stada. Natomiast ministerstwo podjęło decyzję, że przeznaczy na ten cel 350 tys. zł.
Jak tłumaczy lubuski wojewódzki lekarz weterynarii, krowy trzeba zabić, ponieważ nie wiadomo jaki jest ich stan zdrowia, bo od lat nie miały wykonywanych niezbędnych badań i były poza jakąkolwiek opieką weterynaryjną. Ze względu na brak badań i to, że zwierzęta rozmnażały się bez kontroli i same się żywiły, nie mogą być dalej hodowane oraz nie mogą trafić do ubojni, gdzie ich mięso mogłoby zostać wprowadzone do obrotu.
Decyzję o zabiciu zwierząt podtrzymał Sąd Rejonowy w Gorzowie. Właściciel krów miał szansę na zadbanie o stado, ale tego w ogóle nie zrobił.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |