Księża staną przed sądem za pożar katedry

W poniedziałek 1 kwietnia 2019 roku, po kilkunastu miesiącach śledztwa prokurator postawił w końcu zarzuty w sprawie pożaru katedry w Gorzowie. Według śledczych za zwarcie instalacji elektrycznej i pożar katedry jest odpowiedzialny obecny i były proboszcz katedry – Zbigniew K. i Zbigniew S. Obaj duchowni usłyszeli zarzuty.

Według śledczych obaj księża byli odpowiedzialni za wiele zaniedbań do jakich doszło w katedrze i co za tym idzie, sprowadzili zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru.

Po czterech tygodniach do Sądu Rejonowego w Gorzowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko proboszczowi Zbigniewowi K. i byłemu proboszczowi Zbigniewowi S. Jak podaje Gazeta Lubuska, wszystko przez to, że obaj duchowni nie złożyli żadnych wniosków dowodowych oraz nie chcieli składać wyjaśnień. Jak podkreśla prokurator, gdyby księża chcieli współpracować z prokuraturą, postępowanie mogłoby się zakończyć inaczej.

Teraz kolejnym krokiem jest rozprawa w sądzie, na której powinni stawić się obaj księża. Grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Proboszczowie twierdzą, że są niewinni.

Byłemu proboszczowi katedry Zbigniewowi S. zarzucono, że od 06.08.2007r. do 31.07.2012r. w Gorzowie sprowadził zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru w ten sposób, że jako zarządca obiektu budowlanego nie wykonywał obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa pożarowego obiektu budowlanego - wieży katedralnej, stanowiącej odrębną strefę pożarową, związanych z jego utrzymaniem w należytym stanie technicznym i użytkowaniem w sposób zgodny z przepisami. Z kolei obecny proboszcz Zbigniew K. usłyszał taki sam zarzut, tyle że odpowiada za czyn popełniony w okresie od 01.08.2012r. do 01.07.2017 roku.