• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Pijany 35-latek skakał po balkonach, był poszukiwany

16 kwietnia 2019, 12:40
Po pijaku skakał po balkonach, siedział na drodze oraz wyrzucił kierowcę z samochodu. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec Gorzowa był poszukiwany kilkoma listami gończymi. Mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w zakładzie karnym.

W poniedziałek 15 kwietnia portal gorzowianin.com informował o nietypowym zdarzeniu do którego doszło przy ul. Armii Krajowej w Gorzowie w artykule "Przed policją uciekł na balkon". Dzisiaj znamy więcej szczegółów policyjnej akcji wobec 35-letniego mieszkańca Gorzowa, który był kompletnie pijany.

Policjanci zostali wezwani do agresywnego i nieracjonalnie zachowującego się mężczyzny, który najpierw krzyczał na jednym z balonów, a następnie usiadł na drodze przy ul. Kombatantów, nie zwracając uwagi na jeżdżące samochody.

- W pewnym momencie kierowca forda focusa zwolnił, aby ominąć mężczyznę. Kiedy kierowca forda otworzył drzwi, aby sprawdzić co się dzieje, został wyciągnięty z pojazdu przez 35-latka, który wcześniej siedział na drodze. Agresywny mężczyzna zajął miejsce za kierownicą. W jego wyciągnięciu z pojazdu, pomogli świadkowie zdarzenia. Wówczas 35-latek uciekł, ale zdążył zniszczyć lusterko i karoserię forda – opowiada Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Kiedy na miejscu pojawiła się policja, mężczyzna uciekł na jeden z balkonów mieszkania przy ul. Armii Krajowej z którego wyrzucił na trawnik suszarkę z praniem i zaczął uderzać głową w drzwi balkonowe oraz okno.

- Mężczyzna podczas zatrzymania nie chciał wykonywać poleceń policjantów, nie można było się z nim porozumieć. Niezbędne było nie tylko założenie kajdanek, ale także kasku zabezpieczającego. Okazało się, że 35-letni gorzowianin jest pijany, miał w swoim organizmie dwa promile alkoholu. Z uwagi na jego zachowanie, w szpitalu przeprowadzono również badania na obecność w organizmie narkotyków – komentuje Jaroszewicz.

Jak się okazało, 35-latek był poszukiwany kilkoma listami gończymi. W zakładzie karnym spędzi najbliższe dwa miesiące za wcześniejsze przestępstwa. Ponadto mężczyzna odpowie za zniszczenie samochodu. Przed nim kolejne czynności procesowe i po rozpoznaniu wszystkich okoliczności, być może rozszerzenie zarzutów.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości