Obywatelskie zatrzymanie zboczeńca

W piątek 29 marca po godz. 12 jedna z mieszkanek Gorzowa ostrzegała innych rodziców przed mężczyzną, który w samochodzie marki hond siedział bez spodni i onanizował się. Kobieta wezwała policję, ponieważ auto było zaparkowane w okolicach szkoły i przedszkola przy ul. Brackiej na gorzowskim Zawarciu. Zanim przyjechał patrol, mężczyzna w czarnej hondzie kombi zdążył odjechać.

Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiła się kolejna osoba, która widziała tego samego mężczyznę po godz. 14 przy przedszkolu na Manhattanie. - Za przedszkolem na obrzeżach osiedla byłam z psem na spacerze. Widziałam jak młody facet masturbował się w swoim aucie z nogami wyciągniętymi na zewnątrz. Odjechał po 5 minutach jak zdążyłam się od niego oddalić i wyciągnęłam telefon – opisuje pani Paulina.

Policjanci potwierdzili, że otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał się onanizować w aucie i zajęli się sprawą. Według nieoficjalnych informacji około godz. 17 zboczeniec miał zostać zatrzymany przez mieszkańca Gorzowa przy ul. Kasprzaka, na zjeździe z trasy S3, a następnie przekazany policji. W momencie zatrzymania miał siedzieć w samochodzie bez spodni.

Oficjalny komunikat z policji w tej sprawie otrzymamy w poniedziałek 1 kwietnia. Mężczyzna prawdopodobnie odpowie za wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej z art. 140 kodeksu wykroczeń - Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany.