O sprawie znęcania się nad grupą dzieci w Przedszkolu Miejskim nr 17 przy ul. Maczka w Gorzowie portal gorzowianin.com informował jako pierwszy w poniedziałek 8 października w tekście „Wychowawczyni biła dzieci w przedszkolu w Gorzowie?”. Dziennikarze portalu ustalili, że pani Kasia, wychowawczyni grupy do której chodzą 5 i 6-latki miała się znęcać nad dziećmi od września 2018 roku. Według relacji jednej z mam, która opowiedziała nam o całej sprawie, dzieci były ciągnięte za uszy, robiono im „skarbonkę” czyli uderzano w szczękę od spodu, a także ciągnięto za głowę do tyłu czy po prostu szarpano.
Sprawa przedszkolanki trafiła do prokuratury i kuratorium, a dyrekcja Przedszkola Miejskiego nr 17 odsunęła nauczycielkę od obowiązków. Kobieta przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, natomiast dzieci zostały objęte pomocą psychologiczną.
Wstępna kwalifikacja czynu jaką przyjął prokurator to znęcanie się nad małoletnimi. - Obecnie wciąż przesłuchiwani są rodzice dzieci nad którymi miała znęcać się przedszkolanka Katarzyna. Ponadto prokurator prowadzący sprawę skierował do sądu wniosek o przesłuchanie pokrzywdzonych dzieci pod nadzorem psychologa. Co istotne, dzieci muszą zostać przesłuchane w specjalnych warunkach i właśnie pod nadzorem psychologa. Jest to dosyć spora grupa, która liczy około 20 osób, więc przesłuchania trochę potrwają – komentuje Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Póki, co w sprawie nie została przesłuchana jeszcze sama przedszkolanka. Jeżeli zebrany materiał dowodowy po przesłuchaniu rodziców i dzieci pozwoli na postawienie zarzutów, wówczas kobieta zostanie przesłuchana w charakterze oskarżonego. Za szarpanie dzieci, bicie oraz robienie tzw. „skarbonki” przedszkolance może grozić do 8 lat więzienia.
Rodzice przyznają, że do takich skandalicznych sytuacji jeżeli chodzi o panią Kasię dochodziło już o wiele wcześniej, nie tylko w tym roku szkolnym. Wcześniej jednak przedszkolanka była jedynie przenoszona z grupy do grupy lub dostawała karę nagany za swoje zachowanie. Teraz ma mieć przeprowadzone postępowanie dyscyplinarne.
- Przez dwa lata mój syn prosił mnie, żebym nie zostawiała go w przedszkolu kiedy była pani Kasia. Myślałam, że ma po prostu swoją ulubioną przedszkolankę. Dopiero teraz moje dziecko przyszło do mnie i opowiedziało mi o wszystkim. Synek wyznał mi, że przez ten czas wychowawczyni dawała im klapsy i nikt z grupy nie mógł o niczym powiedzieć rodzicom, bo pani Kasia im zabroniła. Synek przeprosił mnie za to, że wcześniej nie powiedział mi o niczym. Jestem po prostu w szoku – opowiadała w październiku portalowi gorzowianin.com pani Agnieszka, mama chłopca, który chodził do grupy pani Kasi.
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |