Ile Polek zobaczymy w przyszłych rozgrywkach? (fot. Bartosz Zakrzewski)
W sezonie 2011/2012 ekstraklasy koszykarek kobiet czekają nas zmiany w przepisach. Polski Związek Koszykówki na ostatnim posiedzeniu zadecydował, że w przyszłym sezonie na parkiecie będzie musiała przebywać tylko jedna Polka.
Już niedługo Eurobasket, który odbędzie się w Polsce. Wielu znawców narzeka, że możemy mieć problemy ze skompletowaniem dobrego składu. Jednak jak interpretować zmiany Polskiego Związku Koszykówki? Zmiana przepisów na przyszły sezon rozgrywek, która ustanawia, że na parkiecie będzie musiała przebywać zaledwie jedna zawodniczka z polskim obywatelstwem. To wszystko powoduje, że kibice na parkiecie będą oglądali mniej reprezentantek "biało-czerwonych" i coraz mniej będzie zawodniczek naszego kraju na dobrym poziomie. Taki przepis uniemożliwia rozwój większości zawodniczek, a także powoduje, że koszykarki zastanawiają się co dalej mają robić?
Z tym przepisem nie zgadza się trener reprezentacji Polski, Dariusz Maciejewski. - Byłem zdecydowanie za tym, żeby pozostawić przepis o dwóch Polkach - powiedział dla Radia Zachód. Szkoleniowiec gorzowskiego AZS-u uważa, że większość prezesów polskich klubów była za tym, aby ten przepis zmienić. Dodaje jednak, że niektórzy mogą się przeliczyć. - Kilku prezesów się natnie na tym przepisie - dodaje dla Radia Zachód.
Jak wygląda sprawa składu AZS PWSZ Gorzów? Jak do tej pory klub nie martwi się o kwestie polskich zawodniczek w kadrze. - Mamy już podpisane dwa kontrakty z Polkami. Zostanie jeszcze podpisany kontrakt z Kasią Dźwigalską, z którą jesteśmy wstępnie dogadani - tłumaczył Maciejewski.
Nowy przepis wprowadzony przez Polski Związek Koszykówki wywołał wiele dyskusji. Niewątpliwie wprowadzi to sporo zamieszania w klubach, ale także wiele rotacji w przerwie między rozgrywkami. W sezonie 2011/2012 przekonamy się dla kogo okazała się to korzystna zmiana przepisów.