• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

70-latkowie żyją bez ogrzewania i toalety [zdjęcia]

28 marca 2018, 16:05
W skandalicznych warunkach mieszka starsze małżeństwo w samym centrum Gorzowa. Schorowani ludzi nie mają w domu ogrzewania, ciepłej wody czy nawet toalety. Radny Robert Surowiec zwrócił się do prezydenta Gorzowa z prośbą o pilną interwencję w tej sprawie.

Starsze małżeństwo, pani Ania i pan Tadeusz mają po 70-kilka lat i mieszkają w centrum Gorzowa, jak się okazuje w skandalicznych warunkach. Pani Ania jest po udarze i cały czas leży w łóżku, nie może wstawać, natomiast jej mąż cierpi na padaczkę lekooporną, od czasu do czasu przy pomocy innej osoby może wstać z łóżka.

Starsi i schorowani gorzowianie mieszkają na pierwszym piętrze w kamienicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich i mają jeden pokój z kuchnią oraz toaletę, która znajduje się na parterze budynku. Jednak nie mogą korzystać z toalety, ponieważ prowadzą do niej strome schody. Ponadto w ich mieszkaniu nie ma ogrzewania i co najgorsze nigdy nie było. Małżeństwo musi dogrzewać się elektryczną farelką. Przy jej użyciu udaje dogrzać się pokój w którym leżą do temperatury 15 stopni Celsjusza. Mało tego, w kranach nie ma również ciepłej wody. Dlatego też, aby opiekunka zajmująca się schorowanymi staruszkami mogła ich np. umyć, musi grzać wodę w garnkach na kuchence.

Natomiast w ostatnim czasie miarka się przebrała. Podczas niedawnych mrozów pękła rura z wodą nad ich mieszkaniem i zalała wszystko – pokój w którym leżała pani Ania z panem Tadeuszem oraz niewielką kuchnię. Po tym wszystkim pozostała im tylko wilgoć i grzyb na ścianach i suficie. Dlatego też opiekunka 70-latków postanowiła poprosić o pomoc radnego Roberta Surowca, który w tym tygodniu odwiedził seniorów, aby sprawdzić warunki w jakich żyją.

- To co zobaczyłem w tym mieszkaniu, przeszło wszelkie granice i poczułem taką niemoc. Okazuje się, że mieszkańcy żyjący w centrum miasta, w XXI wieku mogą nie mieć ogrzewania, ciepłej wody i toalety w swoim mieszkaniu. Dlatego też chciałbym, aby umożliwić tym ludziom zamianę mieszkania na takie, w których mogliby godnie żyć – podkreśla Robert Surowiec.

Radny oczekuje, że w ciągu dwóch tygodni prezydent miasta rozwiąże problem starszych gorzowian, nie będzie szukał rozwiązań, ale to po prostu zrobi.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości