Śmierć trzech mężczyzn pod Gorzowem [film i zdjęcia]

fot. gorzowianin.com

Zobacz galerię (7)

W sobotę 17 lutego po godz. 14 dyżurny gorzowskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o czterech osobach nieprzytomnych w domku jednorodzinnym w miejscowości Kwiatkowice. Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie.

- Dyżurny gorzowskiej straży otrzymał z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego informację o tym, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon trzech mężczyzn. Natomiast czwarty mężczyzna został odwieziony do gorzowskiego szpitala – komentuje Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.

Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności w jakich doszło do tragedii. Na miejsce ma przyjechać prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia sprawdziliśmy mieszkanie przy użyciu specjalistycznego sprzętu pod kątem gazów szkodliwych, w tym tlenku węgla. Urządzenia nie wskazały obecności żadnych szkodliwych gazów – mówi kapitan Artur Tyczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

AKTUALIZACJA

godz. 16.30 - Jak udało nam się ustalić w gorzowskim szpitalu – czwarty mężczyzna, który został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala był kompletnie pijany. Badania nie wykazały w jego organizmie obecności tlenku węgla.

Sekcja zwłok ma wykazać, jaka była przyczyna zgonu trzech mężczyzn w wieku około 30-40 lat.

godz. 18 - Męzczyzna, który trafił do szpitala ma 29 lat. Lekarze w tej chwili walczą o jego życie, ponieważ stan 29-latka jest ciężki. Nie wykluczone, że mężczyzna był również pod wpływem narkotyków lub dopalaczy. Lekarze czekają na wyniki badań toksykologicznych. 

Najnowsze informacje znajdziecie TUTAJ

Fotoreportaż

1/7 Tragedia w Kwiatkowicach

2/7 Tragedia w Kwiatkowicach

3/7 Tragedia w Kwiatkowicach

4/7 Tragedia w Kwiatkowicach

5/7 Tragedia w Kwiatkowicach

6/7 Tragedia w Kwiatkowicach

7/7 Tragedia w Kwiatkowicach