• Dziś /-1°
  • Jutro /0°
Wiadomości

Okiem eksperta

1 maja 2011, 11:29
fot. Marcin Szarejko
Kolejna kolejka rozgrywek Speedway Ekstraligi wypada w majówkę. Tym razem jest to pierwszy dzień tego miesiąca. Niestety w tej kolejce przedstawimy wam typy tylko dwóch ekspertów.
Hitem kolejki powinien być pojedynek w Toruniu. Gospodarze mieli przed sezonem nieco mniej ścigania, w szczególności na własnym obiekcie. W Tarnowie wciąż czekają na pierwsze ligowe zwycięstwo. Tym razem na Mościcach o ligowe punkty będzie walczyć ekipa Caelum Stali Gorzów, więc gospodarzom z Tarnowa na pewno nie będzie łatwo o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Zielona Góra nie powinna mieć problemów z Częstochową na własnym obiekcie. Wrocław z Rzeszowem to spotkanie, które również zapowiada się ciekawie oraz wyrównanie. Wrocław na własnym obiekcie powinien być groźny, w ekipie z Podkarpacia jeździ Jason Crump, tak więc na pewno pomoże on przyjezdnym.

Tomasz Lorek:

Zielona Góra - Częstochowa 53:37

Włókniarz tworzy świetny zespół, atmosfera w drużynie jest rewelacyjna. Falubaz również imponuje zgraną ekipą. Logistycznie sobotnie GP w Lesznie nie nastręczy kłopotów Andreasowi i Gregowi, a więc można być spokojnym o świeżość dwóch gwiazd Falubazu. Znakomity Pepe, solidny Dobrucki, coraz lepiej jeżdżący Strzelec to zespół, który nie powinien zaznać goryczy porażki na własnym torze w tym sezonie. Częstochowianie są na fali po zwycięstwie nad Tauronem Azotami Tarnów, ale zdają sobie sprawę, że o sensację w Winnym Grodzie będzie niezwykle ciężko.

Wrocław - Rzeszów 46:44

Sentymentalne powroty dla Darka Śledzia i Jasona Crumpa. Australijczyk zna doskonale tor we Wrocławiu, powinien błysnąć, ale zagadką jest forma Maćka Kuciapy i Rafała Okoniewskiego. Maciej Janowski, Kenneth Bjerre i Piotr Świderski powalczą o dwa punkty, gdyż są zmotywowani po wysokiej porażce z ekipą wicemistrzów Polski.

Tarnów - Gorzów 43:47

Zakaz startów dla Krzysztofa Kasprzaka na Wyspach Brytyjskich był lekkim szokiem dla środowiska. Freddie Lindgren powoli łapie rytm w ekipie Jaskółek. Wiele zależy od tego w jakiej kondycji psychicznej znajduje się Sebastian Ułamek, który ucierpiał podczas upadku w Częstochowie, gdy chciał "strzelić" Szuminę. Tomek Gollob pamięta jeszcze zakamarki toru w Tarnowie Mościcach, Nicki Pedersen powalczy jak lew, ale ważne będą punkty drugiej linii: Iversena i Zagara.

Toruń - Leszno 50:40

Adrian Miedziński jest w tej chwili mentalnym przywódcą Unibaxu. Ponadto arcywaleczny Holta, ambitny i świetnie przygotowany do sezonu Holder, solidny Jensen to ekipa, która nie powinna mieć kłopotów z mistrzami Polski. W 1987 roku trener Unii zdobył brąz w dwudniowym finale IMP w Toruniu, choć był to inny tor i inny stadion, to Jankes udzieli rad podopiecznym, ale Unia nie dysponuje składem, który byłby w stanie zagrozić będącym na fali torunianom.

Paweł Tracz:

Zielona Góra - Częstochowa 55:35

Pierwsza cześć sezonu stoi pod znakiem dominacji wicemistrzów Polski. O ile kwartet zielonogórskich liderów (Piotr Protasiewicz, Greg Hancock, Andreas Jonsson i Rafał Dobrucki) praktycznie od początku jeździł bez zarzutu, tak teraz, gdy formę złapał Jonas Davidsson, a Adam Strzelec uzupełnia punkty, które traci Patryk Dudek, mało realne, aby Lwy spod Jasnej Góry było stać na coś więcej. Choć Marek Cieślak przez kilkanaście sezonów był liderem Włókniarza, a potem z powodzeniem go prowadził (DMP 1996), to nie będzie sentymentalny i jego ekipa spokojnie poradzi sobie z gośćmi.

Tarnów - Gorzów 42:48

Po ostatnim bezdyskusyjnym zwycięstwie żółto-niebieskich z mistrzami Polski, nikt nie powinien mieć złudzeń, że dwa punkty przyjadą do miasta nad Wartą. Nawet zmęczenie duetu liderów Tomasz Gollob - Nicki Pedersen po sobotniej Grand Prix nie powinno przeszkodzić w odniesieniu zwycięstwa naszej drużyny, tym bardziej, że kilkusetkilometrową trasę z Leszna do Tarnowa pokona też Fredrik Lindgren z ekipy Jaskółek. Stawiam, że mecz będzie na styku, ale na skoro poradziliśmy sobie z "betonem" na Mościcach rok temu, to i teraz liczę, że będzie tak samo.

Wrocław - Rzeszów 47:43

Dwie najbardziej nieobliczalne drużyny w ekstralidze. W tym meczu każdy wynik jest możliwy, również pewny triumf Żurawi z Rzeszowa. Po ostatnim laniu z Falubazem miejscowi będą chcieli się odgryźć, a PGE Marma jest do tego odpowiednim rywalem. Mój typ powinien sprawdzić się, jeśli nie zawiodą krajowi zawodnicy drugiego rzutu oraz Adam Shields. W innym przypadku ekipa z Podkarpacia może sprawić niespodziankę i wzbogacić się o cenne punkty.

Toruń - Leszno 50:40

Unia zawiodła mnie tydzień temu, gdy nie postawiła się naszej Stali. Unibax to również mocny zespół, więc typuję, że na MotoArenie „Byki” także spuszczą głowy. Za gospodarzami przemawia atut własnego toru i mimo wszystko bardziej stabilny i równiejszy skład. Jeśli goście uzbierają więcej niż 43 punkty, będę mile zaskoczony.

Dawid Lis

Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości