Tłumy pasażerów w autobusach na linii T2

Niemieckie tramwaje, które jeszcze kilka dni temu jeździły na trasie osiedle Piaski – Wieprzyce mogły pomieścić około 200 osób. Do autobusu, który kursuje jako komunikacja zastępcza pomiędzy osiedlem Piaski a Zakładem Energetycznym, wejdzie około 100 osób. Stąd problemy przewoźnika, pasażerów i samych kierowców.

Do naszej redakcji zgłaszają się zdenerwowani pasażerowie, którzy codziennie dojeżdżają do szkoły, czy pracy w przepełnionych autobusach. - Od czasu zastąpienia tramwaju autobusami już na 3-4 przystanku przyjeżdża on pełny. Ludzie stoją wszędzie gdzie to możliwe, na przednim pomoście, czyli tam, gdzie jest to wzbronione, drzwi ledwo się domykają, a MZK nie reaguje – pisze w wiadomości nasz czytelnik Miłosz.

Co na to MZK? O informację w tej sprawie zwróciliśmy się do Marcina Pejskiego, rzecznika prasowego firmy. - Od dnia 9 października 2017 r. wprowadzona została korekta rozkładu jazdy komunikacji zastępczej, która polegała na zwiększeniu częstotliwości kursowania autobusów w godzinach szczytu porannego i popołudniowego, z co 12 minut, na co 8 minut – wyjaśnia Pejski.

Miejski Zakład Komunikacji prowadzi też obserwacje ruchu w godzinach największego szczytu komunikacyjnego. - Obserwacje te dały nam obraz funkcjonowania komunikacji zastępczej po zmianie częstotliwości. Jak na razie w tych najbardziej problemowych godzinach nie odnotowaliśmy sytuacji przekroczenia zdolności przewozowej autobusu – zazwyczaj na pokładzie autobusu jest od 60 do 80 pasażerów – pisze w odpowiedzi Marcin Pejski.

A jakie są Wasze doświadczenia z podróży autobusami komunikacji zastępczej? Też spotkaliście się z przeładowanymi autobusami? Jeżeli tak, dajcie nam znać – na Facebooku, w wiadomości e-mail, bądź MMS-em. Zróbcie zdjęcie takiego autobusu i przyślijcie do naszej redakcji.

Ankieta

Jak oceniasz budowę nowej linii tramwajowej na osiedle Górczyn?