Borowskiego pojedziemy jeszcze w tym miesiącu

fot. Anna Warchoł

Modernizację ulicy Borowskiego obserwujemy z okien naszej redakcji praktycznie codziennie. Prace na tej ulicy prowadzone są od samego rana – często też do późnych godzin wieczornych. Jedna z lokalnych stacji radiowej ogłosiła - po rozmowie z pracownikiem na budowie – że inwestycja będzie opóźniona. - Już jest wszystko zrobione z tym mostkiem? - pyta dociekliwie dziennikarka radia. - Raczej tak – odpowiada pracownik dodając, że w sumie to niewiele wie, bo on jest na budowie niecały tydzień… Dziennikarka nie daje jednak za wygraną. - Co tu po boku powstaje? - zadaje coraz bardziej skomplikowane pytania. - Ale gdzie? Co? - odpowiada wyraźnie zdezorientowany, zapewne jeszcze wczorajszy robotnik, który jest informatorem numer jeden lokalnej stacji radiowej mającej w nazwie Gorzów. - Nie wiem co tam powstanie – tutaj chodniki będą i pas zieleni – słychać w oddali głos innego „znawcy”.

My o zdanie zapytaliśmy wiceprezydenta Gorzowa – Artura Radzińskiego - Jest podpisany aneks i do końca marca roboty będą ukończone. Do wykonawcy nie mamy praktycznie żadnych zastrzeżeń, zobaczymy jak będzie przy odbiorze ale to trudne techniczne zadanie – przekonywał wiceprezydent.

Remont przy Borowskiego trwa od końca lipca 2016 roku. Zburzono tam dwa przedwojenne mostki, odbudowano je praktycznie od fundamentów. Wymurowano potężną kubaturę wstawiając tam gotowe elementy żelbetonowe. - Ta praca nie będzie zbyt widoczna po zwłaszcza po jej zakończeniu. Żałuję że nikt nie kręcił filmu raz na tydzień, żeby pokazać skalę tych robót i pewną trudność od strony inżynierskiej – dodał Radziński. Inwestycja kosztowała ponad 5 milionów złotych.