Kieszenie siatkarzy wciąż puste

GTPS przegrywa z Treflem w play-offach 0:1 (fot. Bartosz Zakrzewski)

Problemy finansowe GTPS nie zniknęły, a sami siatkarze pocieszają się tylko zaliczkami. - Ostatnio zawodnicy otrzymali jedną prawie całą wypłatę - informuje wiceprezes Zenon Michałowski. Nadal zaległości są spore, a zarząd nieudolnie czeka na dotacje od urzędu miasta.

- Pieniądze od prezydenta otrzymamy 13-15 kwietnia. Wszystko przeznaczymy na zaległe wypłaty dla zawodników. Zgodnie z piątkową obietnicą skarbnika dostaniemy 50 proc. dotacji, czyli 90 tysięcy - dodaje działacz. Termin przyznania transzy dla GTPS od stycznia zmieniał się już kilkukrotnie.

W pierwszej rundzie play-off zawodnicy przegrali jeden mecz ze Stalą Nysa. W sobotę ulegli gdańskiemu Treflowi 0:3. Do spotkania przystąpili w zaledwie dziesięcioosobowym składzie. - Pieniądze na pewno nie mają przełożenia na wyniki. Zawodnicy przegrali z Treflem z powodu kontuzji przyjmujących i braku zmian. Bartosz Mischke niedawno przeszedł operację. Mam nadzieję, że Daniel Mróz szybko dołączy do zespołu - ocenia wiceprezes.

- Mimo problemów finansowych i kadrowych nadal jestem dobrej myśli - kończy Michałowski. W niedzielę o godzinie 16.00 GTPS rozegra drugi mecz z Treflem w Gorzowie. Za tydzień rywalizacja przeniesie się do Gdańska.

Magdalena Gajek