Okiem eksperta

fot. Marcin Szarejko

Kibice długo czekali na rozpoczęcie rozgrywek żużlowych w Polsce. Po przerwie zimowej już dzisiaj będziemy mieli okazję na pierwsze emocje związane ze speedwayem. Wielu z nas przy tej okazji bawi się w typowanie wyników czy to na forach, czy też na innych stronach. My postanowiliśmy zapytać ekspertów o ich przewidywania. Do typowania udało nam się namówić Krzysztofa Cegielskiego, byłego żużlowca, obecnie komentatora TVP Sport, a także Tomasz Lorka, który komentuje zawody żużlowe dla telewizji Polsat Sport, i jak sam przyznał, w tym sezonie na pewno zawita do Gorzowa. Ponadto o prognozy poprosiliśmy jednego z gorzowskich redaktorów, a jest nim Paweł Tracz, dziennikarz działu sportowego "Gazety Lubuskiej". Oto typy naszych ekspertów:

Krzysztof Cegielski:

Rzeszów - Gorzów 43:47

Tak naprawdę forma zawodników jest niewiadomą w tej chwili. Pierwsze mecze pokażą kto jest w jakiej dyspozycji. Patrząc na teoretyczne zestawienie to na pewno mocniejszym zespołem są gorzowianie. Nawet tor w Rzeszowie nie powinien im przeszkodzić w zwycięstwie. Gospodarze jadą bez Richardsona, więc to jest kolejne osłabienie zespołu rzeszowskiego. Tor na pewno po stronie gospodarzy, skład po stronie gości.

Zielona Góra - Toruń 49:41

Myślę, że faworytem są gospodarze. Biorąc pod uwagę pierwsze jazdy zawodników w meczach sparingowych, one nie są może stuprocentowym odzwierciedleniem formy w pierwszych spotkaniach, jednak zawodnicy starają się w każdym spotkaniu, sparingowym również. Myślę, że torunianie obecnie nie są w najwyższej dyspozycji, co pokazały pierwsze spotkania.

Wrocław - Tarnów 46:44

Myślę, że to będzie wyrównane spotkanie. Tarnowianie mają lepszy skład moim zdaniem, ale atut własnego toru jest ważny dla wrocławian i na pewno będą starali się to wykorzystać. Myślę, że minimalnie wygrają gospodarze.

Częstochowa - Leszno 38:52

Po pierwszych meczach sparingowych widać, że leszczynianie wcale nie zamierzają łatwo oddawać tytułu mistrza Polski. Bardzo dobrze prezentują się Hampel, Kołodziej oraz Baliński. Poza tym moim zdaniem Pavlic i Batchelor są w jeszcze lepszej dyspozycji niż w ubiegłym roku, do tego dobrzy juniorzy. Widać już, że to będzie zespół, który będzie w czołówce w tym roku, a takiego spotkania w Częstochowie chyba nie mogą nie wygrać. Częstochowianie pewnie łatwo pola nie oddadzą, będą u siebie i na pewno ten tor czują lepiej. Siła jest zdecydowanie po stronie leszczynian.


Tomasz Lorek:

Rzeszów - Gorzów 43:47

Crumpie wykonał tytaniczną pracę w zimie, będzie wspaniale wspierał kolegów, ale Harris, Okoń i Maciej Kuciapa będą mieli trudne zadanie. Jak sprostać duńskiemu dynamitowi Nicki Pedersena, który świetnie zna rzeszowski tor. Tomasz Gollob stanie na rzęsach, aby wywieźć 2 oczka z Rzeszowa. Szkoda dla widowiska, że karę meczu ma Lee Richardson.

Zielona Góra - Toruń 54:36
 
Unibax osłabiony brakiem Holty (kara meczu), ale z solidnym duetem Holder - Sullivan. Wicemistrzowie Polski będą chcieli rozpocząć sezon od mocnego uderzenia. Herbie, Pepe, Adrenalinas, Rafi i Dudi + trener Marek Cieślak to mocna ekipa.

Wrocław - Tarnów 44:46

Maciej Janowski to najzdolniejszy polski junior, chłopak, który świetnie czuje speedway, ale Bjerre, Ogór, Świder to trochę za mało na wyrównany zespół z Tarnowa. KK, Freddie, Sebastian Ułamek, Bjarne i Martin Vaculik nie są bez szans na wywiezienie dobrego wyniku ze Stadionu Olimpijskiego.

Częstochowa - Leszno 42:48

Artiom Łaguta będzie pociechą dla oczu częstochowskich fanów, Pikej dołoży niezbędny atut doświadczenia, ale Hampel, Kołodziej i Bally + nieźli juniorzy to klucz do wygranej mistrzów Polski. Wielkie emocje pod Jasną Górą. Jakżeż dziwny będzie mecz bez Leigh Adamsa w barwach Unii.

Paweł Tracz:

Rzeszów - Gorzów 40:50

Rzeszowianie to beniaminek, a ponieważ to inauguracja, to pomimo składu, który nie rzuca na kolana, stać ich na podjęcie walki z naszym zespołem. Za pewnym zwycięstwem żółto-niebieskich przemawia jednak wyrównany i mocniejszy skład, choć niewykluczone, że zwłaszcza w pierwszej fazie będzie on na styku. Jason Crump i Chris Harris to jednak zbyt mało na zespół Tomasza Golloba i Nicki Pedersena.

Zielona Góra - Toruń 53:37

Brak Rune Holty znacznie osłabia siłę "Aniołów", czy jak kto woli "Krzyżaków". "Myszy", tak samo jak Stal, nie mają dziur w drużynie, a na ich korzyść przemawia też osoba Marka Cieślaka. To trener, który przygotowuje nawierzchnię "pod koło", więc może kibice Falubazu oprócz efektownego zwycięstwa zobaczą w końcu też na swoim torze walkę.

Wrocław - Tarnów 47:43

Teoretycznie więcej atutów posiadają goście, ale ekipa ze stolicy Dolnego Śląska jest w stanie pokonać "Jaskółki". Bardzo dużo zależy jednak od zawodników drugiej linii. Jeśli Leon Madsen powtórzy ubiegłoroczny sezon (jakoś nie wierzę, że jest w stanie bez Cieślaka, który prowadził go we Wrocławiu), to tarnowianie nie są bez szans.

Częstochowa - Leszno 42:48

Ciekawi mnie debiut braci Grigorija i Artioma Łagutów w ekipie gospodarzy. Sami chyba jednak nie pociągną wyniku w meczu z tak mocnym rywalem jak Unia. Mecz może być zacięty, ale ostatnie słowo powinno należeć do "Byków". Goście muszą jednak spełnić dwa warunki: liderzy nie zawiodą, a wysoką formę ze sparingów potwierdzi następca Australijczyka Leigh Adamsa, jego rodak Troy Batchelor.

Dawid Lis