Trafiali do obozów pracy. Wśród ofiar Lubuszanie

fot. KWP

Wszystko działo się w latach 2009-2010 na terenie całej Polski. Grupa ośmiu osób, na czele której stała 58-letnia Bożena B. i 53 –letni Włodzimierz D – werbowała ludzi w internecie oferując atrakcyjną pracę we Włoszech przy zbiorze owoców. Jednak na miejscu okazywało się, że rzeczywistość jest zupełnie inna.

- Grupa przestępcza wprowadzała w błąd osoby zainteresowane podjęciem pracy, jeżeli chodzi o warunki zatrudnienia, wynagrodzenie, warunki i koszty zakwaterowania oraz faktyczne warunki pobytu. Ponadto organizowali transport takich osób, przyjmowali je i zapewniali im zakwaterowanie, a następnie wykorzystywali świadczoną przez nich pracę, która miała charakter przymusowy – komentuje Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.

Wśród 50 poszkodowanych, którzy stali się ofiarami handlu ludźmi było również kilku mieszkańców województwa lubuskiego m.in. z Rzepina czy Żar.

Osoby, które zdecydowały się na wyjazd do Włoch były zastraszane. Za pomocą gróźb i przemocy fizycznej zmuszano je do niewolniczej pracy. - Oprócz tego były im zabierane dokumenty tożsamości oraz zabierane wynagrodzenie lub było wypłacane w zaniżonej wysokości – wylicza Witkowski i tłumaczy, że dopiero po tylu latach udało się skierować akt oskarżenia, ponieważ problemy stwarzało uzyskanie odpowiednich ekspertyz w Włoch.

Cała oskarżona ósemka nie przyznała się do winy. Grozi im do 15 lat więzienia.