Warszawska rozczarowuje [zdjęcia]

fot. Marcin Kluwak

Zobacz galerię (5)

Firma Taumer z Krakowa, która wygrała przetarg na przebudowę ul. Warszawskiej i Walczaka zawodzi na całej linii. Od dawna wiadomo, że ul. Walczaka zostanie ukończona na wiosnę 2017. Jednak jeszcze była nadzieja, że tego losu nie podzieli ul. Warszawska.

W połowie listopada wykonawca zapewniał władze Gorzowa, że ukończy Warszawską do końca tego roku, a tramwaje będą mogły wrócić na trasę od 1 grudnia. Takie informacje przekazał 15 listopada portalowi gorzowianin.com Artur Radziński, wiceprezydent Gorzowa.

Oczywiście nic z tego. Mamy czwartek 1 grudnia i o puszczeniu tramwaju na os. Górczyn nie ma mowy. - Jestem rozczarowany, bo wykonawca jest nierzetelny. Przekazuje nam bardzo różne informacje o stanie inwestycji. W żaden sposób nie realizuje założonego harmonogramu. Oczywiście są kolizje podziemne, które mogą opóźnić prace. Jednak nie można usprawiedliwiać braku dobrej organizacji i opieszałości wykonawcy. Naprawdę jestem rozczarowany tym, co wyprawia firma Taumer – mówi Artur Radziński, wiceprezydent Gorzowa.

Władze Gorzowa szykują się do spotkania z wykonawcą, ponieważ nie wierzą już w żadne zapewnienia firmy. - Jest to rzecz fatalna i nie do przyjęcia, jednak wszystko wskazuje na to, że ul. Warszawska zostanie ukończona dopiero na wiosnę 2017 roku. Odbędziemy poważną rozmowę z firmą Taumer i podejmiemy odpowiednie kroki – komentuje Radziński.

Jeżeli chodzi o kary finansowe dla wykonawcy, to są bardzo niskie. Wynoszą zaledwie 1 tys. zł za jeden dzień opóźnienia. Ta kwota jest śmiesznie niska w porównaniu wartością całej inwestycji, która wynosi 15 mln zł. Jedną z opcji, które ma miasto jest zerwanie umowy z firmą i wybranie nowego wykonawcy, który dokończy przebudowę Warszawskiej i Walczaka.

Fotoreportaż

1/5 Rozkopana ul. Warszawska

2/5 Rozkopana ul. Warszawska

3/5 Rozkopana ul. Warszawska

4/5 Rozkopana ul. Warszawska

5/5 Rozkopana ul. Warszawska