Pacjenci gorzowskiego SORu podzieleni

fot. Anna Warchoł

System triage to nowość w gorzowskim szpitalu. Ruszył we wtorek 1 listopada i pozwala na szybkie podzielenie pacjentów znajdujących się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

Każdy z pacjentów jest sprawdzany i przypisywany do danej grupy, oznaczonej odpowiednim kolorem. Kolor czerwony oznacza natychmiastową pomoc, żółty – pomoc zostanie udzielona do godziny czasu. Natomiast kolor zielony, to grupa która może czekać nawet kilka godzin.

- Każdy pacjent, który trafia do nas na SOR jest badany. W pierwszym etapie sprawdzane są jego podstawowe parametry życiowe takie jak ciepłota ciała, ciśnienie krwi czy nasycenie krwi tlenem. Dodatkowo pracownik medyczny SOR przeprowadza wywiad dotyczący m.in. bólu w klatce piersiowej czy zawrotów głowy. Po uzyskaniu tych danych pacjent otrzymuje opaskę w odpowiednim kolorze, adekwatnym do jego stanu zdrowia – wyjaśnia dr Sybilla Brzozowska-Mańkowska, kierownik gorzowskiego SORu.

W określeniu stanu pacjenta pracownikom SORu pomaga jedyne w Polsce urządzenie zwane przez pracowników „elektroniczną pielęgniarką”. Drugiego takiego w naszym kraju nie ma. To aparat „szyty na miarę” dla gorzowskiego szpitala, który w ciągu kilku minut pozwala szybko i obiektywnie przydzielić pacjentów do określonej grupy.

- Warto pamiętać, że grupa czerwona dedykowana jest pacjentom w bardzo ciężkim stanie. Są to najczęściej osoby przywiezione przez zespoły ratownictwa medycznego, głównie nieprzytomne, z ostrym zawałem mięśnia sercowego czy urazem wielonarządowym. Osoby z grupy żółtej to pacjenci np. z ostrym napadem astmy oskrzelowej, nagłymi silnymi bólami brzucha, złamaniem kręgosłupa. To mniej pilne przypadki niż osoby zakwalifikowane do grupy czerwonej, dlatego na pomoc mogą poczekać. Jednak nie dłużej niż do godziny. Do grupy zielonej zaliczani są pacjenci, którzy nie powinni trafić na SOR, ale np. do lekarza rodzinnego lub ambulatorium chirurgicznego. Nikomu nie odmawiamy pomocy, ale osoby zakwalifikowane do tej grupy muszą mieć świadomość, że ze względu na dużą liczbę pacjentów „czerwonych” i „żółtych” ich pobyt w SOR może trwać nawet kilka godzin. Informacje o czasie oczekiwania są przekazywane pacjentom z częstotliwością nie rzadszą niż 60 minut – tłumaczy dr Brzozowska-Mańkowska.

Wprowadzenie systemu „triage” miało pomóc w szybszej i sprawniejszej obsłudze pacjentów gorzowskiego SORu. I jak przyznają pracownicy szpitala, odkąd system funkcjonuje nie było żadnej skargi na pracę lekarzy, ratowników medycznych czy pielęgniarek ratunkowych.