150 000 kary za zły tor?

Jak donosi portal, Ekstraliga Żużlowa chce przykładnego ukarania osób, które rzekomo doprowadziły tor do fatalnego stanu i tym samym popsuły widowisko sportowe. - Wiele wskazuje na to, że trener Stanisław Chomski, toromistrz Jarosław Gała i kierownik zawodów Jarosław Jach będą odpowiadali za naruszenie artykułu 9 Regulaminu Organizacyjnego Rozgrywek DMP. Dokładnie chodzi o punkt 1, który brzmi: „Tor musi być tak przygotowany do zawodów, aby nawierzchnia zapewniała płynną jazdę i możliwość wyprzedzania na całej długości i szerokości toru” - pisze Dariusz Ostafiński w artykule pt. „Postępowanie w sprawie Stali dopiero w listopadzie. Kary mogą być surowe”.

Komisja żużlowa ma podeprzeć się przede wszystkim materiałami wideo z finału DMP oraz zeznaniami świadków. Jak informuje PS, za naruszenie regulaminu grozi ostrzeżenie lub kara pieniężna w wysokości od 1000 do nawet 50 000 złotych. Jeżeli więc komisja uzna, że te trzy osoby są winne i faktycznie stan toru w Gorzowie podczas finałów odbiegał od przyjętych norm, może nałożyć łączną karę w wysokości nawet 150 tysięcy złotych.  

Postępowanie w tej sprawie ma ruszyć jeszcze w październiku, ale orzeczenie zapadnie nie wcześniej niż w listopadzie.