Gorzów i lubuskie przygotowane do "500 plus"

Wojewoda Władysław Dajczak podkreślił, że wdrożenie programu "500 plus" to historyczna pomoc dla rodzin, jakiej do tej pory nie było. Te wszystkie działania, które zostały podjęte, sprowadziły do tego, że województwo lubuskie jest doskonale przygotowane do programu. Natomiast mMinister Elżbieta  Rafalska powiedziała, że ocenia stan wdrożenia do programu w województwie lubuskim jako bardzo dobry. Mówiła, że w skali kraju z programu skorzysta ponad 3,7 mln zł dzieci, natomiast w samym województwie lubuskim ponad 107 tys. dzieci. Podkreślała, że program poprawi jakość życia polskich rodzin. 

Z kolei wicewojewoda Robert Paluch opowiadał o zaangażowaniu lubuskich samorządowców we wdrażanie programu. Mówił, że w całym województwie będzie ponad 300 punktów, w których będą wydawane wnioski. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki  nazwał w swoim mieście wdrażanie programu "operacją 500 plus". Mówił, że nie zna nikogo, kto ma dzieci i nie byłby zainteresowany programem. Do każdego mieszkańca Zielonej Góry został wysłany specjalny informator.

Jeżeli chodzi o Gorzów, to prezydent Jacek Wójcicki podkreślał, że jedyny problem, jaki może pojawić się w Gorzowie, to problem z siecią informatyczną, na którą władze miasta nie mają wpływu. Mówił, że zostały uruchomione dodatkowe trzy punkty w galeriach handlowych, gdzie mieszkańcy będą mogli składać wnioski do programu nawet w weekendy. Władze chcą wyjść naprzeciw mieszkańcom i  umożliwić im wygodny dostęp do skorzystania z programu.
Minister Rafalska podkreślała, że osoby, które do czerwca złożą wnioski otrzymają wyrównanie. Natomiast jeżeli ktoś złoży wniosek w lipcu lub później, nie otrzyma już wyrównania.

Zapytana o to jak ocenia stan przygotowania pozostałych regionów w kraju, powiedziała, że wszystkie województwa są dobrze lub bardzo dobrze przygotowane do wdrożenia "Programu 500 plus". Mówiła, że nie docierały do niej żadne niepokojące sygnały.