Remont Towarowej i Fabrycznej już w przyszłym roku?

fot. Anna Warchoł

Dla wielu mieszkańców naszego miasta oraz okolicznych miejscowości stan gorzowskich dróg jest niezwykle ważny. Wystarczy przejechać się ul. Warszawską, Kostrzyńską, Towarową czy Kombatantów, aby uszkodzić sobie zawieszenie auta.

Niestety budżet miasta jest ograniczony i nie wszystkie drogi da się w jednym roku wyremontować. Dlatego też władze Gorzowa rozplanowały naprawy najbardziej zniszczonych ulic na najbliższe 5 lat. Oprócz standardowych remontów, które polegają na wymianie nawierzchni są również ulice, które zostaną gruntownie przebudowane.

Na taką przebudowę czeka ulica Towarowa i Fabryczna, która może zostać wyremontowana już w 2016 roku w ramach tzw. „schetynówek”. Wówczas inwestycja dostałaby 50-procentowe dofinansowanie z ministerstwa.  

- Póki co jesteśmy w trakcie przygotowywania dokumentacji ulicy Towarowej i Fabrycznej. Dokładny koszt inwestycji będzie znany, kiedy będziemy mieli już wszystko rozplanowane. Teraz wygląda na to, że będzie to kwota nie wyższa niż 7 mln zł. Przy czym dofinansowanie rządowe sięgałoby kwoty 3 mln zł – mówi Łukasz Marcinkiewicz, wiceprezydent Gorzowa.

Natomiast jeżeli nie udałoby się uzyskać dofinansowania z ministerstwa, to remont ul. Towarowej i Fabrycznej stanąłby pod wielkim znakiem zapytania. – Wówczas musielibyśmy poważnie zastanowić się nad tą inwestycją. To, że ulice na Zawarciu są zniszczone i potrzebują pilnego remontu jest oczywiste. Z kolei dla władz priorytetem są inwestycje, które są dofinansowane i nie obciążają w 100 procentach budżetu miasta – komentuje Marcinkiewicz.

Co ważne, w ciągu roku tylko jedna inwestycja może zostać zrealizowana w ramach „schetynówek”. Dlatego władze liczną na to, że ul. Towarowa i Fabryczna dostanie ministerialne wsparcie.