Przydałoby się zwycięstwo

W szeregach gorzowskiego zespołu plaga urazów. Do wcześniej kontuzjowanych zawodników w tym tygodniu dołączył Josef Petrik, który podczas treningu skręcił staw skokowy i jego występ w sobotnim spotkaniu jest raczej wykluczony. Do tego za kartki pauzować muszą Maciej Górski i Krystian Feciuch. - Nie myślimy o tych problemach. Wiemy, że mamy w sobotę robotę do wykonania i musimy zrobić wszystko, żeby wygrać. Wiem, że ja też muszę się mocno starać - stwierdził podczas dzisiejszej konferencji prasowej Sławomir Janicki. Są jednak także bardziej optymistyczne wiadomości. Do treningów powrócił już Paweł Grocholski, a w poniedziałek wznowi je także Radosław Jasiński. Ich jednak na pewno nie zobaczymy w najbliższym meczu.

Nasz sobotni rywal, Dolcan Ząbki, w tabeli pierwszej ligi zajmuje ostatnie miejsce. Jednak gorzowski szkoleniowiec jest daleki od lekceważenia przeciwnika. - Na pewno będzie to mecz bardzo trudny dla nas. Przede wszystkim nie chciałbym, żeby zespół uwierzył, że jesteśmy zwycięzcami już w szatni. Żeby zdobyć trzy punkty z Dolcanem trzeba będzie zagrać z co najmniej taką determinacją jak w Szczecinie. Piłkarze z Ząbek na pewno łatwo nam zwycięstwa nie oddadzą - przestrzegał trener Pawlak. W ostatnim meczu Dolcanowi wreszcie udało się wygrać. Podopieczni Roberta Moskala pokonali przed własną publicznością MKS Kluczbork.

Początek sobotniego meczu na stadionie przy ulicy Olimpijskiej o godzinie 15.00. Z meczu przeprowadzimy oczywiście bezpośrednią relację, do której link znajdziecie w zakładce Relacje oraz na stronie głównej. W zakładce Multimedia możecie posłuchać wypowiedzi nagranych podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

Radosław Łogusz / fot. Bartosz Zakrzewski

Multimedia

• Krzysztof Pawlak (trener GKP Stilon)

• Sławomir Janicki (GKP Stilon Gorzów)