Niecodzienna wystawa w schronisku

fot. Marcin Kluwak

Zobacz galerię (7)

- Chcieliśmy zmienić stereotyp schroniska. Każdemu kojarzy się z szarością, kratami i boksami metra na metr. Niektórzy mówią, że to takie drugie więzienie – opowiada Krzysztof Skrzypnik, kierownik schroniska Azorki. - Psy, które widzimy w boksach odwiedzając schronisko są smutne, wystawiają łapy i proszą o spacer – mówi Sana Nizioł. - Tak naprawdę, to one są zadowolone i szczęśliwe, gdy tylko wyjdą na zewnątrz – dodaje.

Właśnie podczas takich codziennych spacerów powstały zdjęcia, które ozdobiły wysokie kraty znajdujące się w schronisku. - To niecodzienna wystawa, która ma pokazać mieszkańcom naszego miasta te niezwykłe zwierzęta, które trafiły do schroniska – mówi Ewa Sadowska, rzecznik prasowy UM w Gorzowie.

Ustawić takiego psa do fotografii jest niezwykle trudno. - To nie jest człowiek, który będzie pozował – przekonuje autorka zdjęć. - Tutaj niczego nie da się zaplanować – dodaje. Kierownictwo schroniska chce także w tworzenie wystawy zaangażować dzieci z gorzowskich przedszkoli, które to bardzo często przychodzą odwiedzać psy. - Każde dziecko narysuje swojego pupila. Później wybierzemy najładniejsze prace i zaprezentujemy je na wystawie – dodaje Skrzypnik.

W zakładce MULTIMEDIA po prawej stronie można wysłuchać wypowiedzi autorki zdjęć i kierownika schroniska.

Fotoreportaż

1/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

2/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

3/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

4/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

5/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

6/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

7/7 Niecodzienna wystawa w schronisku

Multimedia

• Sara Nizioł

• Krzysztof Skrzypnik