Barierki na Chrobrego znikną w 2017 roku

fot. Anna Warchoł

Radni z klubu Ludzie dla Miasta oraz Jerzy Synowiec z gorzowskiej Platformy Obywatelskiej zwrócili się z prośbą do prezydenta Gorzowa o usunięcie płotków oddzielających torowisko tramwajowe na ulicy Chrobrego od ciągów pieszych.

- Płotki te utrudniają komunikację w poprzek ulicy, są nieestetyczne, a ich inne walory, w tym zwiększenie bezpieczeństwa pieszych są wątpliwe w świetle faktu, iż na innych ulicach torowiska nie są oddzielone od reszty ulicy i nikomu to nie wadzi – tłumaczył radny Jerzy Synowiec.

Jednak jak się okazuje, sprawa nie jest taka prosta, jakby się wydawało. W zeszłym miesiącu tę kwestię omawiała komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która negatywnie zaopiniowała ich likwidację.

- Po zlikwidowaniu barierek należałoby usunąć krawężniki oddzielające torowisko od ciągu pieszego wraz z wykonaniem nawierzchni i remontem torowiska. Wszystko w uzgodnieniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków – komentuje Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

Niestety w obecnym budżecie na remont przy Chrobrego nie ma pieniędzy. A kompleksowa przebudowa tego odcinka ulicy wraz z torowiskiem i stworzenie wspólnego ciągu pieszo-tramwajowego będzie możliwe dopiero w 2017. Wówczas prace zostaną sfinansowane ze środków w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.