Droższy wywóz śmieci problemem rodzin wielodzietnych

fot. Marcin Kluwak

Przed wejściem w życie ustawy pięcioosobowa rodzina płaciła za śmieci średnio 20 zł. Natomiast od dwóch lat ta stawka wzrosła dwukrotnie i obecnie za wywóz odpadów taka rodzina płaci 45 zł w przypadku kiedy segreguje śmieci, a 70 zł kiedy tego nie robi. Jednak od 1 czerwca wszyscy mieszkańcy Gorzowa oraz Bogdańca, Deszczna, Kłodawy, Santoka i Lubiszyna będą płacić jeszcze więcej.

Wszystko za sprawą podwyżki cen za wywóz odpadów, którą wprowadziło MG6.  I tak osoby, które segregują śmieci zapłacą o 4 złote więcej, a dla tych, którzy niesegregują odpadów stawka wzrośnie o 5 złotych. Obecnie za śmieci segregowane opłata wynosi 9 zł, a za niesegregowane 14 zł.

Zatem po podwyżce pięcioosobowa rodzina, która segreguje śmieci będzie musiała zapłacić 65 zł. A ci, którzy niesegregują aż 95 zł. – Ta podwyżka będzie bardzo odczuwalna dla wszystkich mieszkańców. Jednak najbardziej odczują to rodziny wielodzietne – zauważa problem radny Krzysztof Kochanowski. Dlatego też zwrócił się do prezydenta Jacka Wójcickiego z prośbą o wpisanie do Karty Dużej Rodziny 50 proc. ulgi za odbiór odpadów dla rodzin wielodzietnych posiadających taką kartę.

Niestety jak się okazuje, to nie jest takie proste, ponieważ na przeszkodzie stoi prawo. – Nie ma możliwości prawnej udzielenia zniżki na gospodarowanie odpadami komunalnymi przez rodziny wielodzietne korzystające z Karty Dużej Rodziny, ponieważ jedyną możliwością ulgi zgodną z obowiązującą Ustawą z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach jest zwolnienie w całości lub w części z opłaty właścicieli nieruchomości na których zamieszkują mieszkańcy, w części dotyczącej gospodarstw domowych, w których dochód nie przekracza kwoty uprawniającej do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej – tłumaczy Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

Taką ulgę może wprowadzić jedynie Zgromadzenie Związku Celowego Gmin MG-6, poprzez specjalną uchwałę. A prezydent ma nadzieję, że tak się stanie.