Radni podjęli decyzję w sprawie Kostrzyńskiej

fot. Marcin Kluwak

Zobacz galerię (8)

Przez ponad dwie godziny gorzowscy radni dyskutowali nad najlepszym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o remont ulicy Kostrzyńskiej. Na sesji inwestycyjnej pojawili się też radni wojewódzcy, którzy wypowiadali się w tej kwestii.

Głos w sprawie Kostrzyńskiej zabrał również Stefan Sejwa, były wiceprezydent miasta. – Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest wybranie wariantu najdroższego, proponowanego przez Tadeusza Jędrzejczaka. Myślę, że udałoby się zaoszczędzić na tej inwestycji i z 41 mln zł wkładu własnego zejść do 26 mln. Oczywiście to zakładałoby rezygnację z dwóch nitek linii tramwajowej i zostanie przy jednej, ale droga powinna być dwupasmowa – mówił Stefan Sejwa.

Radni na „TAK”

Ostatecznie, aby uciąć dalsze „dyskusje na temat dyskusji” pod głosowanie został poddany wariant pośredni, rekomendowany przez gorzowskie władze. 

Zakłada on, że za 40 mln zł miasto zostawiłoby jeden pas drogowy i jedną nitkę torów tramwajowych, ale cała ulica doczekałaby się gruntownej przebudowy. A to oznacza, że od podstaw zostałaby położona kanalizacja deszczowa, cała infrastruktura torowa, elektryka i techniczna. Wykonana zostałaby również nowa podbudowa drogi i nakładka asfaltowa. Całość inwestycji wyniosłaby 40 mln zł. Z czego 30 mln zł to dofinansowanie z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, a tylko i aż 10 mln zł, to środki z budżetu miasta.

Na piątkowej sesji obecnych było 22 radnych - za przyjęciem wariantu pośredniego remontu Kostrzyńskiej głosowało 16, a 6 wstrzymało się.

Co dalej?

- Głosowanie radnych dało nam zielone światło na dalsze działania. Teraz dokumenty projektowe ulegną pewnym modyfikacjom, zatem za mniej więcej 10 miesięcy powinniśmy mieć gotowy projekt i ogłaszać przetarg na wykonawcę przebudowy ulicy Kostrzyńskiej – komentuje Łukasz Marcinkiewicz, wiceprezydent miasta.

Pierwsze prace na Kostrzyńskiej ruszą w 2017 roku. Jak podkreśla wiceprezydent Marcinkiewicz inwestycja zostanie zakończona w przeciągu dwóch lat, ponieważ ulicy nie można całkowicie zamknąć – mieszkańcy muszą mieć dojazd do swoich posesji. A gdyby istniała możliwość wyłączenia tej drogi z ruchu, to prace trwałby o wiele krócej.

Fotoreportaż

1/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

2/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

3/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

4/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

5/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

6/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

7/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie

8/8 ul. Kostrzyńska w Gorzowie