Kolejkomat w Urzędzie Skarbowym

fot. Anna Warchoł

Marzec i kwiecień, to gorący czas w Urzędach Skarbowych w całej Polsce, a wszystko za sprawą rozliczania się z fiskusem. Nie każdy wysyła swoją deklarację podatkową przez Internet, a znaczna część osób woli wybrać się z wypełnionym formularzem właśnie do urzędu.

A tam… kolejki. Jednak Urząd Skarbowy z Gorzowa znalazł rozwiązanie na usprawnienie pracy i skrócenie czasu oczekiwania. Od tego roku w gorzowskim US pojawił się tzw. kolejkomat, czyli system sterowania kolejką.

- Staraliśmy się o zakup tego urządzenia przez ostatnie kilka lat. To urządzenie bardzo ułatwia życie naszym klientom, jak i usprawnia pracę naszych pracowników – podkreśla Marcin Tereszczyk, kierownik obsługi bieżącej w gorzowskim Urzędzie Skarbowym.

Każdy petent wchodzący do urzędu będzie musiał pobrać numerek przyporządkowany do danej sprawy. Następnie będzie mógł spokojnie usiąść i czekać na swoją kolej, aż jego numer zostanie wywołany do obsługi. Zapobiegnie to na pewno zamieszaniu i wpychaniu się w kolejkę przez inne osoby.

- Ten system stworzyliśmy po to, aby usprawnić zarządzanie oraz skrócić czas oczekiwania w kolejce. Chcemy też poznać statystki urzędu, ile osób dziennie obsługujemy – opowiada Tereszczyk.

W najgorętszym czasie dla US, czyli w marcu i kwietniu urząd obsługuje dziennie średnio 1,4 tys. osób, natomiast w pozostałym okresie jest to 900-1000 mieszkańców.