Niepełnosprawne dzieci już po przeprowadzce

fot. Kamil Lewera

- Nasza placówka funkcjonowała od 1991 roku i na początku uczęszczało do nas około 30 dzieci. Natomiast pod koniec naszego funkcjonowania przy Walczaka była już ponad 100 podopiecznych. Wtedy wiedzieliśmy, że nie możemy tam zostać, bo było zbyt ciasno i dzieci nie miały odpowiednich warunków. Były wąskie korytarze, aż ciężko było minąć się dwoma wózkami - opowiada Alicja Borkowska, dyrektor Zespołu Szkół Kształcenia Specjalnego.

Na początku był pomysł, aby przebudować budynek ZSKS przy ul. Walczaka, ale okazało się że jest to zbyt droga inwestycja. Dlatego też władze wydziału edukacji zaczęły szukać innego rozwiązania.

- Zwiedziliśmy wiele obiektów, ale żaden nie spełniał naszych oczekiwań. Dopiero w zeszłym roku znaleźliśmy odpowiednie lokum – mówi Borkowska.

Budynek przy Dunikowskiego przystosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. Są windy, przestronne korytarze i kolorowe sale, wyposażone w odpowiedni sprzęt. – Przede wszystkim jest tutaj bezpiecznie – podkreśla dyrektorka.

Szkoła mieści się teraz na 2 piętrach na powierzchni 2 tys. m. kw., nauczyciele mają do dyspozycji 16 sal dydaktycznych, dodatkowo każdy ze specjalistów ma swój gabinet.

Aktualnie w skład Zespołu Szkół Kształcenia Specjalnego wchodzi:

- Przedszkole specjalne dla dzieci z niepełnosprawnością umysłową w stopniu umiarkowanym i znacznym, z pogranicza upośledzenia w stopniu znacznym i głębokim, z mózgowym porażeniem dziecięcym i innymi deficytami rozwojowymi np. wady słuchu, wzroku.

- Szkoła Podstawowa Specjalna dla uczniów z niepełnosprawnością umysłową w stopniu umiarkowanym i znacznym klasy-zespoły edukacyjno-terapeutyczne.

- Gimnazjum Specjalne, które tworzą zespoły edukacyjno-terapeutyczne.

- Zespół  rewalidacyjno-wychowawczy.