Prezydent Wójcicki szuka oszczędności w najważniejszych inwestycjach

fot. Marcin Kluwak

Radni Prawa i Sprawiedliwości są zaniepokojeni decyzjami prezydenta Wójcickiego w sprawie kilku gorzowskich projektów. Jednak prezydent uspokaja, że jeszcze żadne konkretne decyzje nie zostały podjęte, a on po prostu chce zmniejszyć dziurę w budżecie.

A mianowicie chodzi o odwodnienie zachodniej części miasta m.in. obszaru przy strefie ekonomicznej, wysypisku śmieci w Chróściku i trasy S3. A także o adaptację byłego szpitala przy ul. Warszawskiej na Centrum Edukacji Zawodowej oraz o przebudowę ul. Kostrzyńskiej.

- Cały czas pracujemy nad tym, aby zracjonalizować koszty niektórych inwestycji i tak jest również w przypadku tych trzech dużych projektów – komentuje Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. – Okazało się bowiem, że budowę odwodnienia zachodniej części miasta można zrobić za 30 mln zł, a nie tak jak zakłada projekt mojego poprzednika za 60 mln zł.

Wójcicki podkreśla, że nie zapadły jeszcze jakiekolwiek decyzje w sprawie tych trzech inwestycji. A on wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami i specjalistami pracuje nad przygotowaniem alternatywnego i bardziej oszczędnego rozwiązania.

Z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości zarzucają prezydentowi Wójcickiemu, że decyduje o tak ważnych sprawach bez ich wiedzy. – Po co robić dodatkowe badania i wywalać pieniądze w błoto, skoro są już gotowe projekty – pytał się radny Mirosław Rawa podczas środowej sesji Rady Miasta.

Jednak prezydent przekonuje, że w ten sposób w budżecie miasta można zaoszczędzić nawet 15 mln zł, przy dalszym wsparciu finansowym ze strony rządu. Ponadto ministerstwo zapowiedziało, że jeżeli wykonanie niektórych inwestycji będzie tańsze, to i tak Gorzów dostanie dofinansowanie w postaci 50 proc. wartości danego projektu.

- Jeżeli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to zapraszam na spotkanie i rozmowę. Zachęcam również radnych PiS do współpracy. Chociaż wiem, że niektórym ciężko jest się jeszcze przyzwyczaić do nowych standardów i do tego, że jestem otwarty na merytoryczną dyskusję ze wszystkimi bez względu na przynależność polityczną – podkreślał prezydent Wójcicki. – Mój telefon jest dostępny dla każdego.

Dalszy los tych trzech inwestycji będzie znany najwcześniej w połowie 2015 roku.