Gorzowskie szkoły słabo wyposażone

fot. Anna Warchoł

Badania zostały przeprowadzone w maju i czerwcu 2014 na terenie Gorzowa. Pod lupę wzięto 32 szkoły, dzięki czemu udało się stworzyć raport „Stan posiadania oraz potrzeb w zakresie szkolnej kultury fizycznej w odniesieniu do infrastruktury sportowej oraz wyposażenia w sprzęt sportowy”. Skąd pomysł?

– Zastanawiało nas dlaczego coraz trudniej namówić młodzież do uprawiania sportu i jakie są przyczyny tego niekorzystnego zjawiska – wyjaśnia senator Helena Hatka. - Dlatego też poprosiłam pana Henniga o sprawdzenie wyposażenia szkół w sprzęt sportowy.

A wyniki są zatrważające. Aż w 15 proc. szkół nie ma sal gimnastycznych, a w 12,5 proc. nie ma szkolnych boisk. – Uważam, że te podstawowe sprawy związane z infrastrukturą sportową trzeba uporządkować i zakupić te 1,2 tys. symbolicznych piłek – mówi Hatka.

- Wszyscy zastanawiamy się dlaczego młodzi ludzie nie chcą uprawiać sportu. Jeżeli my nie będziemy stwarzać odpowiednich warunków dla młodych ludzi, to nie oczekujmy że dzieci będą chętnie ćwiczyć – stwierdza - Marian Hennig, autor raportu, nauczyciel wychowania fizycznego, trener z klasą mistrzowską, menadżer sportu.

Henning podkreśla, że gorzowskie szkoły mają mnóstwo problemów. Po pierwsze są niedoinwestowane i wymagają remontów. Brakuje również wielu sprzętów sportowych. – Jak my możemy mówić o nowoczesnych lekcjach wychowania fizycznego, jak w szkołach nauczyciele nie mają nawet piłek – kpi Marian Hennig.

To, w jakich warunkach odbywają się lekcje wychowania fizycznego bardzo często determinuje właściwe podejście do sportu już od najmłodszych lat. Brak obiektów sportowych, złe ich wyposażenie, czy też fatalny stan techniczny, skutecznie odstraszają młodych ludzi od sportu.

Jak wynika z danych w 2013 roku w województwie lubuskim jednym z głównych problemów zdrowotnych dzieci i młodzieży w wieku do 18 lat zakwalifikowanych do opieki czynnej przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej była otyłość – stwierdzona u 234,2 na 10 tys. dzieci i młodzieży zadeklarowanych do lekarzy POZ.

Zatem jakie są pomysły na poprawę sytuacji w Gorzowie? - Należy zmienić przepisy odnośnie prowadzonej przez szkoły działalności gospodarczej oraz niektóre z rozporządzeń Ministerstwa Edukacji Narodowej dopuszczające na lekcji wychowania fizycznego grupy dwudziestosześcioosobowe – stwierdza senator Hatka. - Brak Strategii Rozwoju Sportu sprzyja pogarszaniu się sytuacji w poziomie szkolnej infrastruktury sportowej w Gorzowie Wielkopolskim. Można też powołać fundację, która pomoże w rozwiązywaniu wielu z przedstawionych problemów w niniejszym opracowaniu.