Kobylogórska w końcu przejezdna!

fot. Marcin Kluwak

Przebudowa ul. Kobylogórskiej nie obyła się bez zbędnego zamieszania i opóźnień. Wszystko zaczęło się 21 lipca, kiedy oficjalnie miał się rozpocząć remont odcinka od ul. Zagrodowej do ul. Strażackiej. Jednak robotnicy z firmy Budomex wkroczyli z tygodniowym opóźnieniem na 542-metrowy odcinek drogi.

Wówczas wykonawca tłumaczył się, że podjął decyzję o zmianie kolejności realizowania etapów . Na szczęście prace ruszyły 28 lipca i budowlańcy wzięli się za naprawę jezdni od strony ul. Wylotowej i Strażackiej, a następnie prace prowadzili w kierunku ul. Zagrodowej.

Pierwotnie droga miała zostać oddana do użytku pod koniec października, jednak jak to zwykle bywa przy remontach były opóźnienia... - Wszystko za sprawą trudnych warunków wykonawczych - tłumaczy Stefan Sejwa, wiceprezydent Gorzowa.

W końcu po czterech miesiącach można przejechać gładką jak stół ul. Kobylogórską. Ponadto wzdłuż nowej jezdni zostały też ustawione nowe lampy uliczne oraz wybudowane studzienki kanalizacyjne, które mają odprowadzać wodę deszczową.

- Droga została wykonana bardzo dobrze i mam nadzieję, że mieszkańcy będą z niej zadowoleni - komentuje Sejwa.