Mistrzowskie świętowanie na Starym Rynku

Czerwony odkryty autobus, wielki napis "Gorzów wita Mistrzów Polski" oraz głośna muzyka lecąca z głośników - w taki sposób żużlowcy Stali Gorzów przejechali ulicami miasta. Powody były dwa. Zawodnicy żółto-niebieskich chcieli podziękować swoim kibicom za bezwarunkowe wsparcie w trakcie całego sezonu. Natomiast fani gorzowskiej drużyny chcieli powitać swoich mistrzów i podziękować im za zdobyte upragnione złoto w drużynowych mistrzostwach Polski po 31 długich latach (jest to ósmy tytuł Stali w historii).

 

 

Swoją przejażdżkę po Gorzowie "Stalowy autobus" zakończył na Starym Rynku, gdzie na zawodników czekał tłum ludzi - wcześniej na trasie pojawiały się grupki kibiców z transparentami i flagami. Jednak na placu przy katedrze, gdzie stała rozstawiona scena - fanów gorzowskiej "Staleczki" było ponad tysiąc.

- Widok tylu osób stojących na trasie naszego przejazdu, to coś fantastycznego. Naprawdę nie spodziewałem się, że aż tak wielu kibiców przyjdzie podziękować naszym zawodnikom - komentował paradę Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali Gorzów.

 

 

Jednak spotkanie z żużlowcami, możliwość zrobienia sobie z nimi zdjęcia czy otrzymania autografu, to nie jedyna rzecz jaka czekała na kibiców żółto-niebieskich. Podczas wielkiej fety na Stary Rynku prezes Zmora ogłosił, którzy zawodnicy przedłużyli swoje kontrakty. - Na kolejny rok zostaje z nami Niels Kristian Iversen, a na dwa lata Linus Sundstrom - powiedział Zmora. - W związku z tym w składzie na sezon 2015 zostało nam jeszcze jedno miejsce dla żużlowca krajowego oraz drugie miejsce dla zawodnika zagranicznego lub krajowego.

 

 

Prezes gorzowskiego klubu przyznał, że rozmowy z żużlowcami nie były zbyt długie, bo wszyscy chcieli dalej jeździć dla Stali. Wcześniej, tuż przed finałem swój kontrakt przedłużył również Krzysztof Kasprzak, który w Gorzowie zostanie na trzy kolejne lata.