Szczęście w nieszczęściu Orła

Dla podopiecznych Janusza Malinowskiego będzie to pierwszy mecz w ramach rozgrywek Pucharu Polski. W lidze międzyrzeczanom nie wiedzie się najlepiej. Do tej pory zawodnicy nie wygrali żadnego spotkania. Orły czeka trudny tydzień, ponieważ pojedynek pucharowy odbędzie się w Głuchołazach oddalonych od Międzyrzecza o około 350 km. Na mecz zespół wyjedzie w środę o 11.30. Następnie już w piątek siatkarze udadzą się do Będzina na spotkanie ligowe, czyli przejadą kolejne 450 km.

- Do spotkania pucharowego przystąpimy w okrojonym zespole, w składzie znajdzie się tylko ośmiu zawodników. Nie jest to efektem lekceważenia rywala, tylko kilku kontuzji, które trapią naszą drużynę. Potraktujemy ten pojedynek jako dobry trening przed meczem ligowym w Będzinie ? komentuj środkowy Orła Piotr Świerżewski.

Przyszły rywal międzyrzeczan MUKS Juvenia Głuchołazy występuje w III lidze w województwie opolskim. Po pierwszym spotkaniu w ligowej tabeli zajmuje trzecie miejsce. Na inaugurację rozgrywek zespół pokonał Lotrans Kędzierzyn-Koźle 3:0. W pierwszej rundzie Pucharu Polski drużyna otrzymała wolny los i automatycznie przeszła dalej. W drugiej pokonała TKS Kombud Tychy 3:0.

Nie jeden zespół na pewno zazdrości Orłowi spotkania z mało wymagającym rywalem w Pucharze Polski, ponieważ terminarz rozgrywek ligowych jest napięty. Z drugiej strony podróże, które czekają międzyrzeczan w najbliższym czasie na pewno zabiorą zawodnikom sporo energii i nie jest to powód do radości.

Magdalena Gajek / fot. Iga Andres