Gacie i skarpety już nie straszą. Na rynku w końcu jest porządek

We wtorek na placu przy katedrze stanęły eleganckie drewniane domki targowe. To był ich debiut, podobnie jak imprezy, którą organizował po raz pierwszy Gorzowski Rynek Hurtowy. GRH kupił domki na potrzeby targowiska przy u. Przemysłowej, to właśnie na Kiermaszu Działkowca można było je przetestować i pozwolić ocenić mieszkańcom. - W końcu zniknęły obskurne namioty, z których wylewały się tylko beznadziejnej jakości majtki, skarpety czy biustonosze. - Jest ładnie, a chyba tego oczekuje się po centrum miasta - mówi Krystyna Trębicz, którą spotkaliśmy na kiermaszu.

Kiermasz warzyw, kwiatów czy nasion, który zorganizował GRH to pomysł na ożywienie placu Starego Rynku. Jak się okazuje - trafiony, bo mieszkańcy chętnie robią zakupy w drewnianych domkach. - Oferta kiermaszu skierowana została nie tylko do działkowców, ale także do osób, które chcą mieć ładny, ukwiecony balkon czy też kupić świeże kwiaty i warzywa. Widzimy, że jest zapotrzebowanie na takie imprezy - mówi Mariusz Domaradzki, prezes GRH.

Na kiermaszu nie zabrakło przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców, którzy promują obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. - Chcemy bronić ogródki działkowe przed zmianami, które proponuje nowa ustawa - tłumaczy Piotr Wilms, prezes gorzowskiego okręgu PZD.

Prezes Domaradzki zapowiada, że podobną imprezę spółka planuje zorganizować również podczas Dni Województwa Lubuskiego, które w tym roku organizowane są w Gorzowie. Kiermasz zakończy się w sobotę o godzinie 18:00.

(red)