Nożownik z Kwadratu trafił do aresztu

Sytuacja rozegrała się na Kwadracie. 8 lutego po godzinie 17 pomiędzy idącym ul. Dąbrowskiego mężczyzną, a dwoma 30-latkami doszło do sprzeczki. Konflikt wydawał się być zażegnany, kiedy starszy mężczyzna wszedł do sklepu spożywczego zrobić drobne  zakupy. Kiedy z niego wyszedł, między mężczyznami ponownie doszło do ostrej wymiany zdań. Tym razem przeważył argument siły. W efekcie tego zajścia 55-latek ugodził nożem jednego z 30-latków w okolice żołądka, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

Ranny zbagatelizował poniesione obrażenia i rezygnując z pomocy medycznej wrócił do miejsca zamieszkania. Tam po dwóch godzinach jego stanem zdrowia zaniepokoiła się matka, która wezwała pogotowie. W konsekwencji mężczyzna po przewiezieniu do szpitala musiał być operowany.

Policjanci, którzy także zostali powiadomieni o tym zdarzeniu, nie mieli łatwego zadania. - Z początku sprawa pod względem dowodowym nie przedstawiała się obiecująco. Jednak wykonane przez gorzowskich policjantów czynności, a następnie ich szybka analiza, pozwoliły wstępnie wytypować osoby, które mogły stać za tym zdarzeniem. Bezustanna praca kryminalnych polegała na zbieraniu kolejnych informacji wzbogacających materiał dowodowy. Dzięki jej efektom w sobotni wieczór nożownik był już w rękach policjantów - mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Już w niedzielę w prokuraturze rejonowej w Gorzowie agresor usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Gorzowski sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury o aresztowaniu 55-latka. Teraz czekają go dwa miesiące pobytu w areszcie, ale za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Filip Praski