Przystań Gier zgarnia tytuł Szyldu Roku

Kandydatów w kategoriach szyldu i szy(l)dery roku zgłaszali w tym roku sami mieszkańcy. Po zebraniu zgłoszeń komisja (w składzie: plastyk miejski Iga Januszewska, dyrektor Biura Promocji Miasta Małgorzata Pera, Miejski Konserwator Zabytków Sylwia Groblica oraz Prezes SARP w Gorzowie Monika Golec) nominowała do plebiscytu łącznie 20 szyldów w dwóch wspomnianych kategoriach.

Spośród tej dwudziestki internauci za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej miasta wybierali laureatów zaszczytnego i wstydliwego tytułu. W gronie szyldów estetycznych równych sobie nie miała Przystań Gier, na którą głosowało 226 osób. To 51 procent wszystkich oddanych głosów w kategorii najładniejszego szyldu.

- Cieszę się, że macie taki piękny szyld i wpisaliście się w naszą miejską przestrzeń. W porównaniu do zeszłorocznego laureata, czyli Pubu Rycerskiego, powoli wyłania się wizerunek reklamy pożądanej w Gorzowie. To reklamy stylizowane, retro, z wysokiej jakości materiałów, dopasowane do miejsca i starych kamienic, do których mieszkańcy mają sentyment - powiedziała podczas uroczystości wręczania dyplomu Iga Januszewska, plastyk miejski.

W kategorii szyldery również zaobserwować można było, że gorzowianie są bardzo zgodni. Z 37 procentami głosów została nią hurtownia obuwia przy Sikorskiego 19. - Oni również dostaną od nas pamiątkę w postaci upomnienia podpisanego przez prezydenta. Raczej złożę je na ręce wspólnoty mieszkaniowej, bo właściciel jest ze Stargardu Szczecińskiego i nie sądzę, by przyjechał do Gorzowa chętnie to odebrać - zapowiedziała Januszewska, która ma nadzieję, że wspólnota potraktuje dokument jako wyraz niechęci do bezguścia wszystkich gorzowian, a nie urzędnicze wymysły.

Tuż za laureatami uplasowały się Apteka Centrum i Villa Gusto w kategorii szyldu, oraz baner Muzeum Spichlerz i Outlet odzieżowy przy ul. B. Chrobrego w kategorii szy(l)dery.

Gorzowianie w opisywanym plebiscycie oddali łącznie 441 ważnych głosów. Plastyk miejski spodziewa się, że z roku na rok konkurs będzie przyciągał coraz więcej uczestników.

Filip Praski