Supersprzęt na porodówce w gorzowskim szpitalu!

Sprzęt medyczny z prawdziwego zdarzenia trafił właśnie na oddział ginekologiczno-położniczy gorzowskiego szpitala. To 13 aparatów KTG z centralą monitorującą, aparat do sprawdzania wewnątrzmacicznego EKG płodu oraz kardiomonitory. Oddział wzbogacił się też m.in. o laparoskop, resektoskop i nowe fotele ginekologiczne. W grudniu mają dotrzeć trzy podświetlane i supernowoczesne łóżka porodowe. Sprzęt kosztował 1,5 mln zł, a jego zakup został sfinansowany z Europejskiej Wspólnoty Transgranicznej.

Dyrektor szpitala przekonuje, że gdyby nie marszałek województwa nowoczesnego sprzętu nie byłoby w szpitalu. - Ludzie w Gorzowie różnie zapatrują się na działalność marszałek Elżbiety Polak. W tym przypadku sprawa jest ewidentna. Gdyby nie współpraca między dyrekcją lecznicy a marszałek nie byłoby tego sprzętu - uważa Twardowski.

To nie koniec dobrych wiadomości. Oddział ginekologiczno-położniczy rozpoczął procedurę starania się o nadanie III stopnia referencyjności. Takie uzgodnienia zapadły między ordynatorem oddziału Mariuszem Brychem a dyrektorem szpitala Markiem Twardowskim. - Jest to kolejny krok do rozwoju i polepszania jakości usług świadczonych w szpitalu wojewódzkim w Gorzowie - mówi dyrektor Twardowski.

Co to będzie oznaczało dla pacjentów? - Po pierwsze lepsze i bezpieczniejsze procedury dla naszych pacjentów. To również lepsze finansowanie procedur przez NFZ. Dzięki temu dostaniemy więcej punktów, czyli więcej pieniędzy. Dzięki temu oddział ginekologiczny być może już nie będzie deficytowy - uważa Twardowski.

Łukasz Chwiłka