Gorzów dostanie kasę na budowę hali i nowe tramwaje?

Strategia to dokument, który na najbliższe lata będzie wyznaczał kierunki rozwoju naszego województwa. Dzisiaj uchwalą ją radni sejmiku w Zielonej Górze. Jak dotąd zapisano w niej 24 inwestycje, z czego zdecydowana większość dotyczy południa regionu.
 
Na liście marszałka jest m.in. rozbudowa lotniska w Babimoście, rozwój Winnicy Lubuskiej w Zaborze i modernizacja Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Drzonkowie.

Gorzowa dotyczą tylko cztery (!) projekty. Władze naszego miasta twierdzą, że na tej liście brakuje kilku inwestycji ważnych dla Gorzowa i północy regionu. - Zabrakło nam z pewnością kilku obwodnic, m.in. Drezdenka czy północnej obwodnicy Gorzowa - przyznaje wiceprezydent Ewa Piekarz. Gorzowski magistrat przekonuje, że listę trzeba poszerzyć m.in. o budowę hali sportowo-widowiskowej oraz rozwój sieci tramwajowej.

Z podobnym apelem wystąpił też radny Mirosław Marcinkiewicz (PO). - Z takimi zapisami interesy północy będą zachowane - przekonuje radny, który już tydzień temu przesłał do marszałek Polak swoje stanowisko.
Jakie są na to szanse? Okazuje się, że duże.

Jak powiedział nam Tomasz Możejko (PO), przewodniczący sejmiku, zwiększy się lista strategicznych inwestycji dla regionu. - Poszerzymy strategię do 30. punktów. Zostanie ona uzupełniona m.in. budowę kopalni Brody, obwodnicę Drezdenka, budowę hali sportowej i stadionu lekkoatletycznego w Gorzowie oraz modernizację sieci tramwajowej - mówi Możejko.

Za progorzowskimi postulatami lobbuje też Sojusz Lewicy Demokratycznej, który jeszcze w piątek wysłał do zarządu województwa swoje stanowisko. - Lubuskie będzie dobrze funkcjonowało, jeśli oby dwie stolice naszego województwa będą rozwijały się w miarę równomiernie, a wszelkie fundusze podzielone zostaną obiektywnie - uważa Marcin Kurczyna, przewodniczący gorzowskiego SLD.
W podobnym tonie wypowiada się też zarząd gorzowskiego PiS, który też zwrócił się do marszałka.

Możejko przyznaje, że stanowisko Sojuszu czytał i uwzględni te postulaty w strategii.

Co o planowanym poszerzeniu strategii myślą radni sejmiku? - Jeśli uda się to przeforsować to będzie wielki sukces i maksimum jakie możemy osiągnąć - tak o zapowiedziach rozszerzenia listy kluczowych inwestycji mówi radna Elżbieta Płonka z PiS. Podobnie uważa Bogusław Andrzejczak, radny SLD: - To będzie postęp. Jeśli się to uda wprowadzić, będzie dobrze.

Jeśli w strategii rozwoju województwa rzeczywiście znajdą się zapisy korzystne dla naszego miasta  (m.in. budowa hali i rozwój sieci tramwajowej) to duża w tym zasługa Michała Obiegło, szefa Zachodniego Ośrodka Polityki Regionalnej, prywatnie gorzowianina, który na co dzień studiuje na Uniwersytecie Warszawskim. To właśnie on konsekwentnie zabiegał o budowę hali, modernizacji taboru tramwajowego czy elektryfikację linii kolejowej. Obiegło nie tylko mówił i pisał, że to ważne inwestycje dla Gorzowa, ale też aktywnie zabiegał o to u polityków. W sierpniu zorganizował nawet konferencję, której ideą było pokazanie rządzącym, że Gorzów i północ regionu też w województwie są ważne.
W poniedziałek do Zielonej Góry pojedzie delegacja z Gorzowa. Na obradach sejmiku będzie na pewno Krzysztof Karwatowicz, dyrektor Biura Rozwoju Miasta i Aglomeracji. Nie wiadomo jeszcze czy na sesję pojedzie prezydent Jędrzejczak czy któryś z jego zastępców. Radni mają zacząć swoje obrady o godz. 16.

Łukasz Chwiłka



Co na razie znajduje się w strategii rozwoju woj. Lubuskiego?
 
Utworzenie parku naukowo-przemysłowego w Gorzowie, rozbudowa infrastruktury linii kolejowej nr 203 na odcinku Krzyż - Gorzów, budowa lotniska do celów biznesowych i w okolicach Gorzowa oraz budowa bazy lotniczego pogotowia ratunkowego HEMS w północnej części województwa, dokończenie budowy drogi ekspresowej S3, rozwój Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego w Nowym Kisielinie, uruchomienie kolei miejskiej i aglomeracyjnej Lubuskiego Trójmiasta (Zielona Góra, Nowa Sól, Sulechów).