Miasto chce w przyszłym roku wymienić kostkę brukową na placu Starego Rynku obok katedry. Wstępny koszt to ok. 400 tys. zł. Jak mówi nam wiceprezydent Stefan Sejwa, urzędnicy chcą raz na zawsze zakończyć problem wypadających kostek i zrobić wszystko, jak trzeba.
- Sprawa jest poważna, bo dotyczy reprezentacyjnego miejsca w centrum w Gorzowa - przyznaje wiceprezydent Stefan Sejwa. Jego zdaniem nawierzchnia placu Starego Rynku nie jest wykonana w nowoczesnej technologii, przez co urzędnicy muszą często uzupełniać ubytki kostki brukowej. - Od Arsenału do katedry wszystko jest w porządku, ale choćby w pobliżu fontanny co chwilę kostka wylatuje i można zrobić sobie krzywdę - opowiada wiceprezydent.
Receptą na te problemy ma być kompleksowy remont całej nawierzchni. Jeśli zgodzą się na to radni, to prace ruszą w przyszłym roku. - Zgłosimy ten projekt do budżetu na 2013 rok. Gdy dostaniemy od radnych zielone światło, to podejmiemy kompleksowe działania, żeby przełożyć kostkę na nową - zapewnia Sejwa. Remont nawierzchni będzie wiązał się z tymczasowym zamknięciem ruchu w okolicach placu, ale jak mówi wiceprezydent miasto chce zrobić to etapowo i nie odbije się to mieszkańcach. Planowany koszt takich prac to 300-400 tys. zł.
Miasto na razie tworzy koncepcję. Urzędnicy jeszcze nie wiedzą, czy wymienić kostkę na całym placu i czy nawierzchnia ma być jednolita.
Wiceprezydent Sejwa zapewnia, że po remoncie „żadna kobieca szpilka nie wpadnie w dziurę”. - O sprawie muszą się wypowiedzieć specjaliści, wtedy zdecydujemy jak rozwiązać problem. Pewne jest, że po takim remoncie nie będziemy musieli co chwilę uzupełniać braków - dodaje Sejwa.
Plac Starego Rynku został prawdopodobnie wytyczony już w chwili założenia miasta, w 1257 roku.
Pierwotnie z przeznaczeniem handlowym (targi i jarmarki), a z czasem o znaczeniu reprezentacyjnym, z ratuszem miejskim. Wielokrotne zmiany zabudowy centrum i układu ulic powodowały zmiany granic samego rynku. Obecnie Starym Rynkiem określany jest plac z katedrą i fontanną Pauckscha, pomiędzy ulicami: Chrobrego, Sikorskiego i Obotrycką.
Jak czytamy w Encyklopedii Gorzowa, w powojennej historii miasta dwukrotnie na krótko zmieniał swoją nazwę. W 1945 roku nazywany placem Michała Roli-Żymierskiego, a w latach 1997-1998 placem Katedralnym. W 2005 roku proboszcz parafii katedralnej ksiądz Stanisław Garncarz zaproponował, by rynek nazwać placem Pontyfikatu Jana Pawła II, jednak miejska Komisja ds. Nazewnictwa odrzuciła ten wniosek. Jedną z atrakcji Starego Rynku jest gorzowska Aleja Gwiazd.
.jpg)
(11).png)
