Koszykarki jada do Pruszkowa

fot. Bartosz Zakrzewski

W pierwszym spotkaniu wyjazdowym podopieczne Dariusza Maciejewskiego uległy w Toruniu Enerdze 61:70. W poprzednim spotkaniu gorzowianki na własnym parkiecie gościły lidera rozgrywek ekipę z Polkowic. Zespół CCC w tym sezonie walczy o najwyższe cele i było widać to od pierwszych minut spotkania. Akademiczki przegrały wysoko 56:91. - Mam nadzieję, że niedługo dołączymy poziomem i będziemy równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu z Polkowic – mówił po meczu szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ. Tegoroczny sezon dla ekipy z województwa lubuskiego jest przeznaczony na poprawę sytuacji finansowej i organizacyjnej. Od początku sezonu to podkreślają włodarze klubu, a celem sportowym na ten rok ma być szósta pozycja na zakończenie rozgrywek.

Drużyna z Pruszkowa zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli. Zawodniczki Lidera trzy pojedynki wygrały, a także trzy przegrały. W poprzednim pojedynku wygrały na własnym parkiecie z AZS-em OPTeam Rzeszów 47:38. W przerwie letniej do podwarszawskiego zespołu dołączyła wychowanka gorzowskiego klubu Agnieszka Kaczmarczyk. Obecnie zawodniczka jest postacią wyróżniającą w szeregach swojej drużyny. Kaczmarczyk w dotychczasowych sześciu spotkaniach rzucała średnio 12 punktów na mecz. Siłę zespoły stanowią również Amerykanki Briana Gilbreath oraz Kiara Bufora, która trafiały średnio powyżej dziesięciu punktów. Rozgrywającymi zespołu są zawodniczka zza oceanu dwudziestotrzyletnia Sydney Colson (średnio 3,7 asysty na mecz) oraz rok starsza Polka Anna Pietrzak.

Wyjazdowy pojedynek w Pruszkowie na pewno nie należy do łatwych. W poprzednim sezonie zespoły w rozgrywkach Ekstraklasy spotkały się cztery razy. W rundzie zasadniczej dwukrotnie triumfowały zawodniczki Lidera. Na inaugurację rozgrywek u siebie pokonały akademiczki 74:70, a w Gorzowie minimalnie zwyciężyły 68:64. W fazie play-off na własnym parkiecie gorzowianki przegrały  68:76, a w rewanżu w Pruszkowie wygrały 59:54. Jak będzie w tegorocznej konfrontacji z Liderem Pruszków?

Gorzowianki aktualnie zajmują piąte miejsce w tabeli. Wynik sobotniego meczu zadecyduje czy na tej lokacie pozostaną po rozegraniu kolejki. Zawodniczki AZS-u w dotychczasowych siedmiu spotkaniach czterokrotnie wygrywały, przegrywając trzy pojedynki. Czy ten bilans zostanie poprawiony w nadchodzącym pojedynku?

Spotkanie z Liderem odbędzie się w sobotę o godzinie 18. w hali przy ulicy Bohaterów Warszawy w Pruszkowie.

Radosław Siuba