Gorzowianie na mistrzostwach Świata

Zawody w Nowej Zelandii potrwają dziewięć dni i zakończą się oficjalnie 30 stycznia. Gorzowski klub na te zawody wysłał bardzo silną kadrę, którą tworzą: Tomasz Blatkiewicz (kula i dysk), Mirosław Pych (oszczep), Bartosz Tyszkowski (kula, dysk, oszczep), Łukasz Mamczarz (skok wzwyż), Maciej Lepiato (skok wzwyż), Katarzyna Piekart (200 m i oszczep), Mateusz Michalski (100 m i 200 m), Łukasz Wietecki (800 m i 1500 m).

Jak zapewnił trener gorzowskich lekkoatletów zawodnicy są gotowi do walki, niestety są tez pewne problemy. - Jesteśmy gotowi do startów. Minęło zmęczenie po podróży, ale niepokojące jest, że mieliśmy już kilka razy trzęsienie ziemi. Podawali, że jedno miało 5 stopni w skali Richtera. Ciekawe jest, że na dworze trzęsienie jest nieodczuwalne, a w budynkach bardzo trzęsie - przekazał trener Startu Gorzów Zbigniew Lewkowicz.

W poprzednich mistrzostwach świata w lekkiej atletyce, które odbyły się w holenderskim Assen w 2006 roku, polska ekipa zdobyła 16 medali. Jak stwierdził trener Lewkowicz w tym roku powinno być jeszcze lepiej. - Jestem optymistą, Polska powinna wywalczyć na MŚ łącznie ok. 20 medali, w tym od ośmiu do dziesięciu mogą zdobyć gorzowscy sportowcy. Pierwsze dwa miejsca w danej konkurencji dają już miejsce dla kraju na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie - zaznaczył Lewkowicz.

rl