Bulwar już płatny

Zmiany weszły w życie 1 października. Od razu były widoczne, ponieważ zatłoczony do tej pory parking przy bulwarze świecił pustkami. - Odbył się przetarg na ten teren parkingowy, wystartowały trzy firmy, jednak miastu spodobała się najbardziej nasza oferta - mówi Stanisław Marek, wiceprezes Gorzowskiego Rynku Hurtowego.

Jak dodaje Mariusz Domaradzki, prezes GRH, opłaty pobierane są przez parkingowego i odpowiadają stawkom ustalonym w rozporządzeniu rady miasta dotyczącym opłat w strefie płatnego parkowania. W poniedziałek jednak pracownik parkingu jako najniższą opłatę przyjmował 2 złote 50 groszy, czyli cenę za godzinny postój.

- To niedoinformowanie naszego pracownika. Bardzo się cieszę, że informuje mnie pan o tym, sprawę wyjaśnię - obiecał główny prezes.

Co ciekawe, opłata parkingowa pobierana jest również za pozostawienie samochodu w nieutwardzonej, piaszczystej części, na lewo od wjazdu na parking przylegający do bulwaru. GRH broni się, że wprowadził tam porządek, sprzątając teren. O utwardzeniu nawierzchni mobilni nie mają jednak co marzyć.

 - Teren ten został uznany przez magistrat również jako część parkingowa, żeby było tam godnie trzeba by zainwestować, ale nas nie stać na to, by go utwardzić. Jako GRH pobieramy tylko opłaty w godzinach obowiązywania strefy płatnego parkowania i sprzątamy teren - przyznaje Marek.

Pytamy więc o możliwość pobierania mniejszych opłat za parkowanie na dziurawej nawierzchni: - Istnieje faktycznie różnica między jakością nawierzchni, ale miasto oba fragmenty bulwaru uznało za teren parkingowy. Zresztą gdyby była dysproporcja między cenami, część zagospodarowana w ogóle nie cieszyłaby się zainteresowaniem - uważa wiceprezes GRH. 

- Nie mogę wprowadzić innych stawek, jak te w rozporządzeniu prezydenta miasta. Choć bardzo bym chciał, muszę dostosować się do panujących przepisów - dodaje Mariusz Domaradzki.

Filip Praski