Ruszył remont Arsenału

Plastyk miejski Iga Januszewska już dawno zwróciła się do władz firmy ze Szczecina, która jest właścicielem budynku Arsenału z sugestią remontu. Spółka Extra, do której należy dom handlowy przychyliła się do prośny urzędniczki i obiecała, że budynek odnowi. Firma słowa dotrzymała.

We wtorek przed budynkiem zostało ustawione rusztowanie.

Zgodnie ze zgłoszeniem robót budowlanych zostaną uzupełnione ubytki tynku, położony nowy tynk strukturalny, wymienione uszkodzone płytki, naprawione podjazdy dla wózków i schody. Przy okazji remontu zostaną też zdemontowane konstrukcje nieaktualnych reklam.

Elewacja budynku wraz z blaszaną konstrukcją zostanie ciśnieniowo wyczyszczona. Ściany Arsenału zostaną odmalowane na beż i popiel. - Nie należy wiec oczekiwać jakiejś spektakularnej przebudowy, a raczej odświeżenia i uporządkowania elewacji - przyznaje plastyk miejski.

- Miasto nie dołoży się do inwestycji, ale zapewnia, że jeśli będzie taka potrzeba pomoże w inny sposób - deklaruje wiceprezydent Stefan Sejwa, odpowiedzialny za miejskie inwestycje.

Budynek dzisiejszego Arsenału ma bogatą historię. Wybudowano go przypuszczalnie pod koniec XVIII wieku z przeznaczeniem na zbrojownię. Po zakończeniu I Wojny Światowej stracił na znaczeniu militarnym. W 1925 roku został przekształcony w budynek handlowy. W połowie lat 60.  w związku z przebudową centrum miasta, podjęto decyzję o jego rozbiórce, mimo że był wpisany do rejestru zabytków. Ostatecznie prace rozbiórkowe rozpoczęto w 1969 roku.

Arsenał był jednym z cenniejszych powojennych zabytków Gorzowa. Decyzja o jego rozbiórce do dzisiaj uważana jest za wielce kontrowersyjną. Na jego miejscu powstał - na tamte czasy - nowoczesny budynek handlowy o tej samej nazwie.

Łukasz Chwiłka