Policyjne „nie” dla gali MMA

Międzynarodowa Gala MMA PRO FIGHT 7 miała się odbyć w najbliższą sobotę na stadionie miejskim w Barlinku. Organizatorzy zapowiadali, że walki podczas tej gali będą się odbywały wg najtwardszych przepisów w Polsce, dopuszczających styl niemalże walk ulicznych m.in. ataki łokciem, soccerkicki oraz stompy.

Takiej gali w gminie nigdy nie było, dlatego Roman Siwek, który jest mieszkańcem Barlinka oraz właścicielem organizacji PRO FIGHT, postanowił ją zorganizować. Również sportowcy z klubu sportów walki zwracali się do niego o pomoc w organizacji amatorskiej imprezy - mówił nam przed miesiącem Paweł Najmowicz z organizacji PRO FIGHT.

Niestety, na przeszkodzie w organizacji gali stanęła policja, która negatywnie zaopiniowała organizację gali na stadionie w kwestii bezpieczeństwa. Paradoksalnie policja w Myśliborzu zgodziła się z przewidywaniami organizatora imprezy masowej (na 2960 widzów) i uznała, że liczba ochroniarzy (37 plus kierownik ds. bezpieczeństwa) jest... wystarczająca. Sama opinia jednak była negatywna.

ks