Gorzowscy parlamentarzyści z Platformy Obywatelskiej - Krystyna Sibińska i Witold Pahl zapowiadają zmiany w ustawie dotyczącej ogródków działkowych z 2005 roku. Szereg przekształceń ma zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom działek i kres monopolu Polskiego Związku Działkowców.
Dwa lata temu prezes Sądu Najwyższego wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o niekonstytucyjności ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych z 2005 roku.
- Ustawa ta była robiona naprędce, w atmosferze przedwyborczej. Trybunał uznał, że monopolistyczna pozycja Polskiego Związku Działkowców jest niezgodna z demokratycznymi zasadami państwa prawa. Z drugiej strony uznał, iż prawa działkowców wobec zarządów nie spełniają wymogów demokratycznych, bo mają charakter bardziej przedmiotowy niż podmiotowy. Trzeci zarzut potwierdzony przez Trybunał to niekonstytucyjne ograniczenia prawa własności - wylicza poseł Witold Pahl.
Wobec opisywanego zagadnienia narasta szereg emocji. Ale nie ma się co dziwić - w Polsce znajduje się prawie milion ogródków działkowych. Politycy PO zapowiadają jak najszybsze doprowadzenie do zgodnego z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego stanu prawnego.
- Rzecz w tym, by samorządy nie nadużywały swoich uprawnień jako właściciele terenów. Platforma idzie w kierunku wykorzystywania działek i przeznaczania ich na tereny zielone. Osoby, które wykorzystują te tereny powinny tam nadal funkcjonować, a ich interesy powinny być niezagrożone. Korzystają oni bowiem z zasady praw nabytych - dodaje poseł z Gorzowa.
Politycy mają 18 miesięcy na przygotowanie przepisów, które spowodują, że zapisy niekonstytucyjne zostaną z ustawy wyeliminowane. Wówczas użytkownicy działek będą mieli zagwarantowane pełne bezpieczeństwo dalszego ich użytkowania.
- Mówi się, że samorządy mają interes w zniknięciu działek i zabraniu gruntów, bo będzie mógł na te tereny wejść deweloper i nastawia wiele budynków. Przepisy, które klub Platformy będzie chciał przygotować i wprowadzić mają zapewnić pełne bezpieczeństwo działkowcom - zapowiada Krystyna Sibińska.
Posłanka dodaje, że często działkowców utożsamia się z Polskim Związkiem Działkowców, który jest monopolistą. Trybunał podkreślił, że tak być nie może, a użytkownicy działek mają prawo zrzeszać się w różnych stowarzyszeniach. W momencie wejścia w życie ustawy Platformy, PZD straci swoje uprawnienia. Ma więc on 18 miesięcy na przekształcenie swojej działalności.
- Moi rodzice zawsze mieli działkę. Podejrzewam, że każdy w rodzinie ma zagorzałych działkowców i nie wyobrażam sobie, by ci ludzie mogli stracić możliwość kontynuowania swojej pasji - kończy Sibińska.
.jpg)
(11).png)
