Co z tą ligą bokserską?

W czerwcu odbyło się spotkanie zainteresowanych okręgów, które miały podjąć decyzje wraz ze związkiem bokserskim. Strony dyskutowały m.in. o tym, w jakiej formie rozgrywki miałyby ruszyć.

 - Jeszcze nic nie wiadomo. Mieliśmy na razie jeden zjazd, na którym zaproponowano ligę juniorów. Na dodatek tylko juniorów, a nie jak w poprzedniej edycji, że startowało czterech zawodników z tej kategorii oraz czterech kadetów. Naszego klubu nie stać na taką inicjatywę, ponieważ w naszym okręgu jesteśmy tylko my sami. W innych okręgach jest po piętnaście, a nawet dwadzieścia klubów. W tym momencie mamy zaledwie dwóch juniorów - mówi Grzegorz Swadowski, trener Bokserskiego Klubu Sportowego z Gorzowa.

Pięściarze gorzowskiego klubu nieraz dają o sobie znać. Ostatnio w mistrzostwach Europy kadetów rozgrywanych w bułgarskiej Sofii uczestniczył Bartłomiej Górniak. Jednak jeśli wystartowałaby tylko liga juniorów, to zabrakłoby miejsca dla tego zawodnika. - Czeka nas teraz kolejne spotkanie. Możliwe, że zostaniemy do kogoś podłączeni, ale na te decyzje musimy jeszcze poczekać - dodaje szkoleniowiec drużyny z Gorzowa.

BKS musi cierpliwie czekać na kolejne decyzje. Utworzenie ligi młodzieżowej dałoby możliwość większej ilości startów młodym pięściarzom, a co za tym idzie, zdobywaliby większe doświadczenie.

Radosław Siuba