„Sobuś” wyróżniony

(fot. Bartosz Zakrzewski)

Pomysł na konkurs zrodził się siedem lat temu. Pracownicy WOM stwierdzili, że takich konkursów jest niewiele a w szkole powstaje dużo gazetek, które należy pokazać. - W tym roku w konkursie brało udział 27 gazetek z całego województwa ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Wyróżnionych zostało dziewięć z nich, oczywiście tych wyróżnień mogło być więcej, ale wybraliśmy najlepsze - mówi Hanna Ciepiela z WOM.

Przy ocenie brana pod uwagę była między innymi samodzielna praca, czyli czy uczniowie nie kopiowali tekstów z internetu, jak również pomysłowość. Nagrodę specjalną otrzymał „Kurier Dwójki” ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Żarach.
 
- Nasza gazetka wydawana jest w szkole od paru lat. Wyróżnia się tym, że uczniowie starają się opisywać problemy, które są w szkole. Napisałem artykuł o boiskach, a dokładnie o braku odpowiedniego boiska do gry w piłkę nożną i siatkówkę. Mam nadzieję, że po moim artykule ta sytuacja się zmieni - mówi Kacper Szocik, uczeń z Żar.

W kategorii gimnazjów wyróżniona została gazetka „Sobuś” z Zespołu Szkół nr 12 im. Jana III Sobieskiego w Gorzowie. To jedyna gorzowska gazetka z wyróżnieniem.
- Powstała w 1998 roku, pomysłodawcą był ówczesny wicedyrektor Zbigniew Witosławski. W zwycięskiej gazetce znalazły się teksty z życia szkoły, jednym z ciekawszych tekstów jest wywiad z żużlowcem Adrianem Cyferem. Są tez tematy muzyczne i związane z podróżami - mówi redaktor naczelny gazetki Waldemar Pituła.
Według komisji konkursowej, z roku na rok jakość gazetek jest coraz lepsza i za kilka lat na pewno część uczniów zajmie się pisaniem na poważnie.

Joanna Frąckowiak

W „Kurierze Dwójki” piszą o...

Tablica Tortur
W gabinecie nr 2, gdzie odbywają się lekcje matematyki, wisi tablica, na której pani Żaneta Klimowicz zapisuje m.in. terminy najbliższych sprawdzianów. Tablica jest zwyczajna, biała - ale niestety to tylko pozory. Uczniowie zwą ją „Tablicą Tortur”. Znajdziemy na niej informacje o terminach testów, prac do wykonania, konkursów oraz zadań z „Matlandii”.
Gdy tylko na tablicy pojawi się kolor czerwony, możemy spodziewać się sprawdzianu. Czarnym zapisywane są terminy konkursów, a zielonym testów. Niebieskim pani Żaneta zapisuje, do kiedy należy wykonać zadania z „Matlandii”.
Gdyby nie było sprawdzianów, świat byłby lepszy. Terminów mnóstwo, a czasu wciąż mało. Mazak w ruch i zapisane. Kolor czarny, czerwony i zielony mogą nieźle przerazić. Dla uczniów tablica to istny horror.
 - Nie lubię na nią patrzeć. Przypomina mi o zbliżającym się sprawdzianie, który wywołuje u mnie dreszcze - komentuje Ania.
 -To najgorsza rzecz w tej szkole, nawet do niej nie pochodzę - dodaje Agata.
Teraz już żaden uczeń nie wymiga się tłumaczeniem: „Zapomniałem...” Bo daty zbliżających się sprawdzianów aż biją po oczach.
Sara Chmielowska

Wyznania zniszczonej ławeczki
Au! Znowu mnie ktoś kopnął albo popchnął. Sama już nie wiem... Tak mnie wszystko boli, że już nic nie czuję. Cały czas ci wstrętni uczniowie tylko: biją, kopią, wydrapują dziury, malują po mnie, a przecież gdyby nie ja, to zapewne musieliby teraz pisać te wszystkie notatki na podłodze. Daję im tyle dobrego i proszę tylko o szacunek. To tak wiele? Nie wiem, czy zniosę kolejne dni. Jedynie pani sprzątaczka dba o mnie, przecierając szmatką moje rany. Chyba ucieknę w nocy albo się załamię, to mnie sami wyniosą. Chociaż... może zostanę, swoją drogą, tęskniłabym za tymi rozbójnikami. Może im wybaczę, może jeszcze zmądrzeją...
Ania Zapotoczna

Kwiaty we włosach
Dziewczyny w Pałacyku są z modą na bieżąco. Spodnie rurki, bransoletki z „Brawo” itd. to już przeszłość. Teraz panuje moda na opaski z ozdobami. Wszyscy z zapartym tchem ganiają po sklepach, aby taką opaskę kupić. Nie są wcale takie tanie, jednak cena nie gra tutaj roli. Ważne, aby być na topie. Prawie każda z nas już taką opaskę ma. Jest ich mnóstwo, jedne z kokardami, inne z kwiatami i wiele innych. Niektóre z nas mają bardzo dużo modnych opasek. Takie już jesteśmy, chcemy być piękne.
Dominika Borowiec