Kolejne osoby z zarzutami w sprawie Filharmonii!

(fot. Bartosz Zakrzewski)

Przypomnijmy, że dochodzenie w sprawie nieprawidłowości przy budowie Filharmonii Gorzowskiej prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Zielonej Górze. Śledczych zawiadomił Marek Surmacz, radny PiS. Według niego miasto przepłaciło ok. 20 mln zł przy budowie filharmonii.
Miasto - zdaniem radnego - miało stracić pieniądze na zamianie betonu architektonicznego na znacznie tańszy beton konstrukcyjny przy wykonywaniu parkingu podziemnego. Do tej pory Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie postawiła tylko jeden zarzut. Krzysztof H., były urzędnik wydziału inwestycji usłyszał zarzut ukrywania dokumentów dotyczących budowy filharmonii.

Dziś uzyskaliśmy informację z prokuratury, że zarzuty postawione zostały czterem kolejnym osobom. - Kierownikowi budowy oraz trzem inspektorom nadzoru budowlanego zarzucono poświadczenie nieprawdy w częściowych protokołach odbioru robót, w zakresie sporządzenia dokumentacji projektów wykonawczych - informuje Stanisław Felsztyński z Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie.

Nie znamy jednak personaliów tych osób. Prokuratur, który prowadzi to postępowanie nie wyraził na razie zgody na podanie inicjałów podejrzanych. Zarzut, który usłyszała cała czwórka jest zagrożony karą nawet pięciu lat więzienia.

Śledczy zabezpieczyli też nagrania z narad pomiędzy przedstawicielami Urzędu Miasta w Gorzowie i przedstawicielami wykonawcy. - Ciągle analizujemy te nagrania - dodaje  Felsztyński.

- To dla mnie żadne zaskoczenie. Czekam tylko, aż zarzuty usłyszy prezydent, który rekomendował finansowanie abstrakcji - mówi radny Marek Surmacz z PiS.

Zdaniem Roberta Surowca z PO, zarzuty usłyszą kolejne osoby. - Jak obserwowałem budowę filharmonii, to byłem przekonany, że nic dobrego tam się nie dzieje. Zarzuty dla tych osób, to nie koniec sprawy - uważa Surowiec.

Prezydent Tadeusz Jędrzejczak nie był jeszcze przesłuchiwany w tej sprawie. - Jak znam życie to prezydent będzie jednym z ostatnich przesłuchiwanych w tej sprawie - prognozuje Surmacz.

Jak informuje prokurator Felsztyński, postępowanie w tej sprawie jest przedłużone do 30 czerwca. Śledczy chcą jednak wydłużyć je o kolejne trzy miesiące.

Łukasz Chwiłka