Wojewoda pomoże strażakom z Ulimia

- W tej chwili czekamy na dokładną listę wyposażenia, które zginęło strażakom - mówi Jarosław Śliwiński dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego LUW, który na polecenie Marcina Jabłońskiego skontaktował się z wójtem gminy Deszczno. Jeszcze za wcześnie, żeby mówić jaki konkretnie sprzęt zostanie zakupiony. Najpierw trzeba sprawdzić, jakie elementy skradzionego wyposażenia nie były ubezpieczone, a są niezbędne strażakom do pracy.

Do kradzieży w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Ulimiu doszło w nocy z 8 na 9 maja. Zginął sprzęt o wartości około 30 tysięcy złotych. 

fp