Spotkanie bez konkretów

fot. Bartosz Zakrzewski

Wszystko przez to, że z zasiadania w zarządzie Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego zrezygnował Frank Schneider i potrzebne jest zorganizowanie walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego. Zostało ono zaplanowane na 20 stycznia i właśnie wtedy powinniśmy się dowiedzieć co dalej z gorzowską piłką. Jak stwierdził prezes Sylwester Komisarek dyskutowanie o przyszłości dziś i tak nie miałoby większego sensu, bo klub nie wie na co może liczyć ze strony miasta. Nie jest znany bowiem jeszcze budżet miasta, a między innymi od tego czy miasto wesprze gorzowski klub zależy co dalej będzie z GKP.

Co zatem wiemy na dziś? - Nie jest do końca tak źle - zapewnił prezes Komisarek. - Nasz pierwszoligowy byt zależny od dotacji z Urzędu Miasta i od kwoty, którą ja wyłożę na działalność klubu. Miesiąc czasu powinien wystarczyć na to, żeby miasto określiło na jakie wsparcie możemy liczyć. My ze swojej strony nie zaprzestajemy poszukiwania firm, które chciałby wejść w sponsorowanie naszego klubu - kontynuował prezes. Wiele osób na sali czekało na odpowiedź, czy Sylwester Komisarek pozostanie na stanowisku, czy poda się do dymisji, ale i na tą odpowiedź będziemy musieli jeszcze poczekać. Prezes podtrzymał dotychczasowe stanowisko, że bardzo chętnie poda się do dymisji, ale musi się znaleźć osoba, która zajmie jego miejsce.

Burzliwa dyskusja powstała po przedstawieniu przez Jacka Ziemeckiego opracowania na temat dotowania klubów z miejskiej kasy w różnych miastach. Wyszło z niego, że Gorzów na tle innych miast wojewódzkich plasuje się na przedostatniej pozycji oraz że klub piłkarski jest bardzo pokrzywdzony na tle innych gorzowskich klubów, jeśli chodzi o podział miejskich dotacji.

Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie nagrane przez nas podczas dzisiejszego spotkania wypowiedzi uczestników.

Radosław Łogusz

Multimedia

• Sylwester Komisarek (prezes GKP)

• Liwiusz Sieradzki

• Jacek Ziemecki

• Marek Pospieszny (wydział kultury fizycznej Urzędu Miasta)

• Roman Sondej (radny)