Przegrane dające korzyści szkoleniowe

Drużyna GKPW 59 na te spotkania pojechała podbudowana wygranymi z poprzednich meczach. Po zdobyciu pierwszych ligowych punktów po wygranych z UKPW 44 Warszawa, gorzowianie chcieli pójść za ciosem. Niestety po bardzo wyrównanych pojedynkach dwukrotnie musieli uznać wyższość rywala. W pierwszym pojedynku regulaminowy czas gry nie rozstrzygnął zwycięscy. Dopiero po dogrywce i rzutach karnych wygrała drużyna Waterpolo Poznań 19:18. W kolejnym spotkaniu miejscowi pokonali GKPW 59 10:8.

- Były to bardzo dobre mecze. Zespół z Poznania jest dosyć mocną ekipą. Grają tam wszyscy zawodnicy z Gorzowa. Chcieliśmy wygrać te mecze, ale niestety nam się nie udało. W pierwszym pojedynku przegraliśmy po dogrywce i rzutach karnych. A w drugim dwoma bramkami. Były to wyrównane pojedynki, które dały dużo korzyści szkoleniowych mojej drużynie - skomentował spotkania z drużyną z Poznania Piotr Diakonów, szkoleniowiec GKPW 59.

Kolejnym rywalem gorzowian będzie ŁSTW Uniwersytet Łódzki. Te spotkania odbędą się za trzy tygodnie w Gorzowie. - Zapewne będą to ciężkie mecze. W tej drużynie jest dużo seniorów, a my gramy praktycznie samymi juniorami. Będziemy walczyć, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać - mówi o kolejnym rywalu P. Diakonów.

Drużyna Uniwersytetu Łódzkiego jeszcze nie przegrała pojedynku ligowego. Czy gorzowianie przed własną publicznością będą w stanie pokonać rywala?

Radosław Siuba