Bogoria nie dała nam szans

fot. Bartosz Zakrzewski

Jedynym zawodnikiem, który postawił się gościom był Martin Olejnik. Nasz kapitan poległ dopiero po pięciu setach niepokonanemu w tym sezonie Zeng Yi Wang. W czterech setach Danielowi Górakowi uległ Paweł Płatonow, a grający z kontuzją Radosław Żabski uległ 0:3 Robertowi Florasowi. - Bogoria była zdecydowanym faworytem. Nie ukrywam, że liczyliśmy, że uda nam się wygrać jakąś grę, wyszło jednak tak, a nie inaczej. Może podczas rewanżu będzie lepiej - powiedział nam trener Gorzovii Szymon Kulczycki.

Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie pomeczowe wypowiedzi szkoleniowców obu ekip.

Gorzovia Romus Gorzów - Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3

Paweł Płatonow - Daniel Górak 1:3 (5:11, 11:5, 6:11, 6:11)
Martin Olejnik - Zeng Yi Wang 2:3 (7:11, 11:7, 10:12, 11:8, 7:11)
Radosław Żabski - Robert Floras 0:3 (5:11, 8:11, 6:11)

Radosław Łogusz